Polskie gwiazdy z dbałością podchodzą do gadżetów, które sprawiają swoim pociechom. Nic więc dziwnego, że większość celebrytek decyduje się zakupić warte kilka, a nawet kilkanaście tysięcy wózki. Ostatnio głośno jest o Izabeli Janachowskiej i pojazdach, które sprezentowała swojemu niespełna 3 miesięcznemu synkowi. Ekspertka od ślubów szczególnie upodobała sobie markę Silver Cross, od której zakupiła zarówno nowoczesny model Aston Martin, który jest warty około 15 tysięcy złotych, jak i oldschoolową wersję za prawie 20 tysięcy złotych.
Na "brykach" dla Klary nie oszczędza również Anna Lewandowska. Żona piłkarza lubuje się w popularnej wśród gwiazd marce Cybex. Już kilka miesięcy temu chwaliła się "wyjątkową" wersją wartego 10 tysięcy złotych wózka, który został zaprojektowany przez Karolinę Kurkovą. W poniedziałek Lewa pochwaliła się kolejnym kosztownym podarunkiem, który sprawiła córce. Na opublikowanej za pośrednictwem Instagrama fotografii widzimy szczęśliwą trenerkę, pozującą z nowym modelem i przy okazji eksponującą swoje opalone nogi:
W tym roku stawiam w modzie na naturalność w stylu boho i nawiązania do natury - zaczyna Ania i zachęca: Muszę Wam powiedzieć moje kochane mamy, że jeśli też lubicie takie klimaty, to na pewno zakochacie się w Cybex Spring Blossom. To kolekcja inspirowana budzącą się naturą oraz zdecydowanie kobiecością. Wygląd wózka zachwyca, dlatego bardzo się cieszę, że już niedługo będzie je można dostać w Baby By Ann.
Pod zdjęciem dodanym przez trenerkę momentalnie pojawiły się komentarze fanek, którym nie do końca spodobało się to, że ich idolka promuje wózki drogiej marki:
"W życiu bym nie wydała na wózek aż 4 tysiące złotych, zważywszy że będzie się z niego korzystało tylko około dwa i pół roku", "Pani Aniu, wózek za 4 tysiące złotych to nie na portfel zwykłego człowieka zarabiającego w złotówkach. To chyba reklama dla bogatych…", "Nie każdą mamę na taki wózek stać", "Jest boski, niestety cena powala" - piszą zawiedzione internautki.
A Wam jak podoba się kolejny pojazd Klarci?