Angelina Jolie i Brad Pitt przez lata byli jedną z najgorętszych par w Hollywood. Wkrótce wyszło jednak na jaw, że aktor miał skłonność do nadużywania alkoholu i narkotyków. Ostatecznie Jolie postanowiła od niego odejść. Para rozpoczęła trudną i niezwykle medialną procedurę rozwodową. Aktorka oskarżyła byłego męża o przemoc wobec dzieci, a konkretnie o podniesienie ręki na adoptowanego, wówczas 15-letniego Maddoxa. Po tym wydarzeniu ich wspólne dzieci zamieszkały z Angeliną.
Choć życie w cieniu sławnych rodziców nigdy nie jest proste, to Maddox Jolie-Pitt wydaje się radzić sobie całkiem dobrze. Niedawno adoptowany syn Angeliny Jolie skończył 18 lat, a co za tym idzie musi podejmować ważne decyzje o swojej przyszłości. Trudno uwierzyć, że czas leci tak szybko - Maddox jeszcze niedawno był dzieckiem, a wkrótce rozpocznie studia. Jak donoszą amerykańskie media, ma już nawet pod tym względem konkretne plany.
Syn Angeliny Jolie i Brada Pitta wkrótce ma rozpocząć naukę na jednym z uniwersytetów w Korei Południowej. Dodatkowo Maddox wybrał dość wymagający kierunek - ma zamiar studiować biochemię. Co ciekawe, jeszcze kilka lat temu media spekulowały, że pójdzie w ślady rodziców i zdecyduje się na karierę aktorską. Wygląda jednak na to, że Maddox nie ma takich planów i woli skupić się na zdobyciu solidnego wykształcenia.
Maddox Jolie-Pitt za kilka tygodni rozpocznie naukę na uniwersytecie Yonsei w Seulu. Syn Angeliny i Brata podobno przygotowywał się do przeprowadzki już od bardzo dawna i kilka razy w tygodniu uczęszczał na lekcje języka koreańskiego. Aktorka wiele razy podkreślała, że jest bardzo dumna z syna, jednak jego wyjazd do Korei zapewne nie był dla niej łatwy do zaakceptowania.