Legendy o ciężkim charakterze i skłonności do używek Kate Moss krążą w kuluarach właściwie od początku jej kariery. Jedna z najbardziej uznanych modelek na świecie zasłynęła swoją oryginalną urodą, wyjątkowo szczupła sylwetką i "rock'and'rollowym" stylem życia, co zapewniło jej nieustające uwielbienie świata mody i status prawdziwej ikony. Choć Brytyjka już dawno przekroczyła "modelkowy wiek emerytalny", gwiazda pozostała aktywna zawodowo jeszcze przez wiele lat, wciąż przyjmując lukratywne kontrakty i zarabiając kolejne miliony. Do czasu.
W ostatnich miesiącach Moss znacznie rzadziej przyjmuje zlecenia, ograniczając się jedynie do chodzenia na pokazy i sporadycznego występowania w sesjach okładkowych dla Vogue'a. 45-latka znacznie bardziej woli oddawać się błogiemu lenistwu i korzystać z nagromadzonego przez lata majątku, który na dziś dzień szacowany jest na 80 milionów dolarów.
We wtorek celebrytka została przyłapana przez fotografów podczas rejsu luksusowym jachtem, gdy oddawała się kąpieli u wybrzeży Saint Tropez. Zdjęcia modelki korzystającej z upalnych dni i taplającej się w morzu wywołały w sieci powszechne dyskusję o widocznym wzroście wagi modelki, która kiedyś zasłynęła słowami, że "nic nie smakuje tak dobrze, jak bycie chudym". Patrząc na fotografie Kate korzystającej z lata u boku ukochanego, Nikolaia von Bismarcka, można odnieść wrażenie, że celebrytkę mało obchodzi czyjakolwiek opinia na jej temat.