Internetowe epatowanie luksusem wyniosło Lorda Kruszwila na szczyt polskiego YouTuba. Chopak dzieli się z internautami kontrowersyjnymi filmikami, balansującymi na granicy dziwnego żartu i żenady. "Kąpania dziewicy w mleku i wodzie z lodowców" na początku wydawało się nieco niezrozumiałą, prześmiewczą konwencją. Groźnie zaczęło być w momencie, w którym youtuber zaproponował kobietom 20 tysięcy złotych w zamian za "zapłatę w naturze". Odważna propozycja Kruszwila kosztowała go o wiele więcej niż mógłby przypuszczać. Serwis skasował kanał youtubera, jednak Lord odrodził się w przerażająco szybkim czasie. Obecnie jego kanał subskrybuje prawie milion internautów.
Kontrowersyjnymi nagraniami, na których 10-latek maca pośladki kobiety, zainteresował się Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych i zgłosił sprawę do prokuratury. Na Facebooku organizacji pojawiła się informacja o tym, że do domu twórców kanału Kruszwila weszła policja. Zarekwirowane przez funkcjonariuszy urządzenia miały być sprawdzone pod kątem materiałów przedstawiających dziecięcą pornografię.
Kruszwil najwyraźniej nie przejął się burzą wywołaną przez filmiki i rozgościł się ze swoim Kamerzystą na festiwalu Pol’and’Rock. Z najnowszego vloga dowiadujemy się, że zabawa w Kostrzynie nad Odrą jednak zle się dla niego skończyła. Kruszwil i Kamerzysta zostali okradzeni i pobici:
_**Ten Woodstock to patologia**_ - zaczął. _**Zabrali nam kamerę i jeszcze skopali. Zabrali kamerę, za 20 koła**_ - żalił się.
Youtuber z trudem odtworzył bieg zdarzeń:
Podeszli do mnie. Ilu ich było? Czterech, pięciu? [...] Najlepsze jest to, że nikt nie zareagował. [...] Wszyscy są tutaj nachlani, naćpani i nie wiadomo co jeszcze. Nie dość, że tu są brudasy, to jeszcze agresywne ćpuny - narzekał.