Kylie Jenner niewątpliwie wiedzie życie, którego może jej pozazdrościć niejedna celebrytka. Najmłodsza z sióstr Kardashian od wczesnej młodości opływała w luksusy i jako nastolatka zaczęła rozkręcać własny biznes. Jej linia kosmetyków okazała się ogromnym sukcesem i zgodnie z oczekiwaniami przyniosła gigantyczne zyski. Dzięki akcesoriom do makijażu, sławie starszych sióstr i zbawiennemu wpływowi Kris Jenner na jej karierę wkrótce mogła się już poszczyć statusem "najmłodszej miliarderki na świecie".
Choć zapewne trudno w to uwierzyć, to 10 sierpnia Kylie Jenner skończy już 22 lata. Biorąc pod uwagę jej status i zaplecze finansowe możemy się spodziewać, że impreza urodzinowa raczej nie będzie szablonowa. Mimo, że do urodzin celebrytki zostało jeszcze kilka dni, to jej ukochany już rozpoczął świętowanie. Przygotował też specjalny prezent.
Kylie Jenner odkryła niespodziankę od Travisa Scotta po powrocie do swojej posiadłości, a jego gest zwalił ją z nóg. Nie było zresztą sposobu żeby nie zauważyła jego niespodzianki, bo raper dosłownie zasypał jej dom płatkami czerwonych róż. Wyraźnie zadowolona celebrytka szybko chwyciła telefon i pochwaliła się prezentem od Travisa na Instagramie. Na nagraniu widać też córeczkę pary, Stormi.
Fani celebrytki oczywiście szybko ruszyli z gratulacjami. Co ciekawe, niektórzy z nich zastanawiali się też, kto posprząta po kaprysie bogatych celebrytów. Kylie Jenner i Travis Scott co prawda nie odpowiedzieli, ale sądzimy mimo wszystko, że to prawdopodobnie ostatnie z ich zmartwień.