Gdy w marcu tego roku na kanale TVN 7 zadebiutowała reedycja Big Brothera, szybko okazało się, że niegdyś kontrowersyjny format z biegiem lat zdążył się mocno zestarzeć. Wierni fani "oryginału" nie kryli głębokiego zawodu, zarzucając władzom TVN-u, że do "odświeżonej" wersji głośnego reality show zaangażowali wyjątkowo nudnych uczestników, którzy nawet w połowie nie dorównują swoim poprzednikom sprzed prawie dwóch dekad.
O dziwo wszystko wskazuje na to, że zyski z programu nie mogły być aż tak złe, o czym świadczyć może decyzja grupy Discovery o jego kontynuacji. Prace nad kolejną edycją show ruszyły już pełną parą, a premiera BB zaplanowana jest na jesień tego roku.
Jak udało nam się ustalić, ochotników do zamknięcia na 3 miesiące w domu Wielkiego Brata nie brakuje. Okazuje się, że w castingach do nowej edycji Big Brothera wzięło udział... 26 tysięcy osób. Co ciekawe, jest to aż o 10 tysięcy więcej kandydatów niż poprzednim razem, co jasno pokazuje, że wielu marzących o sławie Polaków wciąż traktuje udział w programie jak furtkę do kariery w show biznesie.