Trwa ładowanie...
Przejdź na

Meghan Markle nadal buntuje się przeciwko protokołowi. Wbrew zasadom chce siedzieć przy stole obok męża

154
Podziel się:

"Mniej tolerancyjni arystokraci po prostu przestali zapraszać ją na kolacje".

Meghan Markle nadal buntuje się przeciwko protokołowi. Wbrew zasadom chce siedzieć przy stole obok męża

Nikt chyba nie ma już wątpliwości, że Meghan Markle zamierza w jakikolwiek sposób podporządkować się zasadom królewskiego dworu. Księżna, decydując się na ślub z księciem, co prawda zgodziła się na życie na świeczniku, ale niekoniecznie odpowiada jej protokół mało adekwatny do czasów, w których żyjemy.

Jak podaje Daily Mail, Meghan wyjątkowo irytuje tzw. "bywanie", którego elementem jest rozdzielne siedzenie małżonków podczas uroczystych kolacji.

To dla niej horror. Ci bardziej uprzejmi członkowie rodziny królewskiej po prostu przewracają oczami i mruczą pod nosem, że Meghan "nic nie poradzi na to, że jest Amerykanką", jednak mniej tolerancyjni po prostu przestali ją zapraszać - pisze dziennikarz brytyjskiego tytułu.

Księżna ponoć za każdym razem naciska na to, by móc siedzieć obok swojego męża, co zresztą wydaje się być zupełnie naturalne.

Współczujecie jej życia w złotej klatce?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(154)
Gość
5 lata temu
Z jednej strony rozumiem - mamy 21 wiek. Z drugiej, wiedziała na co się pisze? Narzucanie swoich poglądów i manier jest nie na miejscu
ULA
5 lata temu
bo ona cały czas go dotyka i pobudza, żeby nie zaczął przypadkiem samodzielnie myśleć. To stare afrykańskie sposoby na miłosne opętanie faceta. PRZYJRZYJCIE SIĘ
Gość
5 lata temu
Fajnie jest wydawać nie swoje miliony na Diory i Givenchy, gorzej, gdy trzeba się dostosować do zasad, co jest jej jedyną pracą poza rodzeniem dzieci.
Gość
5 lata temu
Na takich kolacjach pary specjalnie sadza się osobno. Żeby rozmawiali z innymi ludźmi. Widocznie Meghan boi się odkleić od męża, bo nie wie jak się zachować i o czym rozmawiać.
77777777
5 lata temu
Nie współczuję. Wiedziała na co się pisze. Chcesz żyć na bogato to stosuj się do zasad jakie tam obowiązują. Nie ma nic beszczelniejszego niż przywlec się z obcego kraju i w czyimś domu narzucać swoje zwyczaje.
Najnowsze komentarze (154)
elik
5 lata temu
Ma racje, miejsce żony jest przy mężu, co za g***i zwyczaj rozdzielać pary.
gość
5 lata temu
To stare zasady SV, w Polsce też .Małżeństwa siedzą oddzielnie a zaręczeni obok siebie...
Gość
5 lata temu
Ja uwielbiam protokół. Powinnam być Królową Polski
Gość
5 lata temu
Wychowana przez czarna matke w Ameryce. Ona to ma we krwi I wychowaniu zeby sie nie dostosowywac
Gość
5 lata temu
To nie te czsy dobrze robi chodza jak jak bufony
Gość
5 lata temu
Uważam za naturalne że upomina się o swoje. Przecież nikogo nie krzywdzi siedząc obok męża. Może czas zmienić przestarzałe zasady . Brawo Megan, trzymam kciuki.
gość
5 lata temu
A co chcecie od wsiowych jankesów. Po ich prezydencie widać że nie mają za grosz kultury i nie umieją przestrzegać etykiety.
gość
5 lata temu
mało mózgu, godna nastepczyni Diany...
gość
5 lata temu
Kulturalne małżeństwa na przyjęciach nie siedzą obo0k siebie, tylko zazdrosne ćwoki tak robią. Idziemy do ludzi, więc nie trzymamy się za rączkę przez całę przyjęcie, tylko bawimy się z innymi.
gość
5 lata temu
To są zasady savoir vivre'u i protokół dyplomatyczny. Małżeństwa nigdy nie są sadzane koło siebie, jedynie pary narzeczeńskie siedzą razem przy stole. Takie "wymieszanie" towarzystwa ma na celu niejako wymuszenie na uczestnikach podtrzymywania rozmów. Jeśli faktycznie Meghan się upiera przy tym, żeby siedzieć obok męża (w co do końca nie wierzę) może to być oznaką jej bardzo małej pewności siebie.
gość
5 lata temu
Życie pod taką presją to masakra , średniowiecze jakieś.
Gość
5 lata temu
Nie rozumiem po co przyjmowala tytul "Ksiezna" jesli nie chce sie zachowywac tak jak przystalo.
Gość
5 lata temu
I bardzo dobrze! Mamy XXI wiek i czas już zmienic niektóre zasady.
wujek
5 lata temu
widziały gały co brały
...
Następna strona