Przedstawiciele Miley Cyrus i Liama Hemswortha wydali w sobotę oficjalne oświadczenie w sprawie rozstania słynnej pary. Wiadomość momentalnie trafiła na czołówki portali plotkarskich na całym świecie.
Zapadła decyzja o separacji. Ewoluując oraz zmieniając się jako partnerzy i jednostki, postanowili, że tak będzie najlepiej, gdy oboje koncentrują się na sobie i karierze. Nadal pozostają oddanymi rodzicami dla wszystkich swoich zwierząt. Prosimy o uszanowanie ich prywatności w trakcie tego procesu- poinformowano.
Od razu zaczęto spekulować, co mogło być powodem separacji. Jak twierdzą informatorzy amerykańskiego pisma OK!, Liama ostatnio bardzo drażniło zachowanie Miley. Artystka promując nowy krążek, wróciła do prowokującego zachowania, które pamiętamy z czasów bestsellerowej płyty Banger. Chwytanie się za krocze, nieustanne wystawianie języka i kontrowersyjne wypowiedzi – Hemsworth miał tego dość.
Zachowuje się jak nastolatka. Liam chce żony, która jest gotowa na dzieci, a ona mówi: "Chodźmy do klubu!" – podaje informator OK!.
Miley po rozstaniu z mężem dalej pielęgnuje swój image buntowniczki. Artystka udała się na włoskie wakacje w towarzystwie byłej dziewczyny Brody'ego Jennera, Kaitlynn Carter. Paparazzi sfotografowali gwiazdy czule całujące się na jachcie.
Dziennikarze Daily Mail poprosili Liama o komentarz w tej sprawie. Aktor udzielił bardzo zdawkowej odpowiedzi.
Nie wiecie jak to jest... Nie chcę o tym teraz rozmawiać – powiedział w rozmowie z Daily Mail Australia.
Widać, że Hemsworth, w przeciwieństwie do Miley, nie radzi sobie dobrze po rozstaniu. Myślicie, że Cyrus zabierze głos?