Małgorzata Rozenek zabrała swojego męża na festiwal w Sopocie, który najwyraźniej pomyliła z Coachellą lub Openerem. 41-latka specjalnie na Top of the Top Sopot Festival zafundowała sobie na głowie różową plecionkę, którą z każdej strony zaprezentowała na Instagramie. Nikt nie myślał jednak, że połyskujące tasiemki wplecione we włosy to dopiero początek "imprezowego looku" w wydaniu Małgoni.
Połowa sierpnia okazała się dla Małgosi idealną porą na sięgnięcie po kozaki. Na festiwalowej ściance zaprezentowała nogi skryte w cholewce za kolano, ozdobionej dolarowymi banknotami. Do spiczastych butów dobrała rozciągniętą niebieską bluzę z kapturem, która również nie wyglądała na przewiewną. W "termoizolacyjnej" stylizacji z dumą pozowała obok Radzia, zarzucając swoją różową kompozycją na głowie.
Zobaczcie, jak wdzięcznie pozowała przez fotografami. Pięknie się wyszykowała?