Trwa ładowanie...
Przejdź na

Przyjaciele już swatają Dominikę Tajner-Wiśniewską. "Teraz na pewno więcej rozwagi będę wkładać w wybranka"

85
Podziel się:

Prawie była żona Michała Wiśniewskiego zwierzyła się w śniadaniówce ze swojej walki z depresją i planów na przyszłość.

Przyjaciele już swatają Dominikę Tajner-Wiśniewską. "Teraz na pewno więcej rozwagi będę wkładać w wybranka"

Dominika Tajner i Michał Wiśniewski przygotowują się do rozwodu. Choć, jak sami twierdzą, nie żywią do siebie urazy, celebrytka nie zamierza zachowywać nazwiska po byłym mężu. Lider "Ich Troje" nie był podobno zadowolony z decyzji byłej partnerki, ale celebrytka uznała, że jej nazwisko w zupełności jej wystarcza.

W niedzielę Dominika gościła na kanapie Dzień dobry TVN, gdzie zwierzyła się z walki z depresją, a także zdradziła, jak wyglądają jej plany na przyszłość.

Zaczyna się wszystko uspokajać, ja jestem spokojna, szczęśliwa - zaczęła Dominika. Po prostu kumulacja wszystkiego, i to nawet nie wydarzeń z tego roku, tylko wcześniejszych. Gdy byłam menadżerką Michała, to wzięłam chyba za dużo na siebie. Udźwignęłam, ale gdzieś to zdrowiem musiałam przypłacić - wyznała w śniadaniówce.

Na szczęście, celebrytka znalazła w sobie dość siły, żeby szukać pomocy:

Jak już zaczęłam czuć, że nie mogę tego kroku zrobić, że mam jakieś wewnętrzne lęki o poranku, stwierdziłam: "Nie, no dobra, idę do psychiatry, może zwariowałam". Zdiagnozował mnie, a potem to już jest praca, praca, praca. Naprawdę da się wyjść z najgorszych stanów - zapewnia Dominika, która zdradziła, że zamierza zostać coachem i dzielić się z innymi kobietami swoim doświadczeniem.

Niestety, w tych trudnych chwilach Dominika nie mogła liczyć na wsparcie męża.

Miałam tatę, mamę, brata wiadomo. Natomiast jeśli chodzi o Michała, to nie obwiniam go, że on tego nie rozumiał. On zawsze mówił, że takie choroby to są wymyślone choroby. Po prostu on tego nie rozumie, nie przyjmuje i takich ludzi też jest cała masa.

Tajner-Wiśniewska opowiedziała również, jak odbiła się od dna:

To było takie pikowanie. Zaczęło się od śmierci mojej babci, później ta sytuacja z rozwodem, no i później Maks w szpitalu - wspominała traumatyczne wydarzenia ostatnich miesięcy. Szłam w dół, ale gdy mój syn trafił do szpitala, to zaczęłam się odbijać. To było traumatyczne wydarzenie, 4 dni był w śpiączce, nie wiadomo było, czy się wybudzi. Straszne przeżycie, nie życzę największemu wrogowi - wyznała.

Siedziałam w szpitalu, jak on był jeszcze nieprzytomny i mówiłam: "Ktoś chyba na mnie klątwę rzucił". Dlatego jak on wyszedł z tego szpitala bez szwanku, to znowu się poczułam silna i szczęśliwa wewnętrznie. To był moment odbicia, bo zmieniłam swoje priorytety. On jest dla mnie najważniejszy, a także zdrowie moich najbliższych. Nigdy nie ma sytuacji bez wyjścia - mówiła motywująco na kanapie śniadaniówki.

Tajner zdradziła również, czy jest otwarta na znalezienie nowej miłości:

Oczywiście, że jestem otwarta. Przyjaciele swatają, ale nie robię nic na siłę - wyznaje. Oczywiście, że fajnie by było kogoś mieć, ale teraz na pewno więcej rozwagi będę wkładać w wybranka. To raz, a dwa - jak ma przyjść, to samo przyjdzie. Akurat w tych tematach nie ma co przyśpieszać.

Myślicie, że już niebawem znajdzie ukojenie w ramionach innego mężczyzny?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(85)
Gość
5 lata temu
Nie sztuką jest znaleźć byle kogo, sztuką jestt znaleźć kogoś do końca życia...
Gość
5 lata temu
Pan Nikt i Pani Nic
Gość
5 lata temu
Jasne w depresje wpadła 4 miesiące temu a miesiąc temu wyszła po walce. I już jest specjalistka
gość
5 lata temu
czy po czterdziestce można kogoś znaleźć sensownego?
Gość
5 lata temu
Gorszego trudno jej będzie znaleźć
Najnowsze komentarze (85)
Gość
5 lata temu
Kim jest ta naiwniaczka????????
Gość
5 lata temu
Piękna kobieta zaraz będzie miała 100 razy lepszego
Gość
5 lata temu
Teraz trzeba umówić się na laser żeby usunąć tatuaż z imieniem Michał 😂
gość
5 lata temu
ale on ma te zembiska, jak koń fuj
Gość
5 lata temu
Najlepiej żeby to był chłopak o imieniu Michał. Głupie te dziewuchy Wiśniewskiego ze sobie tatułuja jego imiona
gość
5 lata temu
Dziwię się, że ona za niego wyszła
Gość
5 lata temu
Szarpnal bym milfete. Wkladac bedzie wiecej rozwagi w wybor... po zapachu kasy a nie rozwaga. Najpierw wyniucha a potem nogi szerokoooooo oj szerokoooo tata zboczek i corka rozwiazla
Gosc
5 lata temu
Kret jest wolny chłopak ładny zdolny i po depresji
Gość
5 lata temu
Szkoda ze im nie wyszlo...:(
Gość
5 lata temu
Piękna i mądra kobieta, na pewno kogoś znajdzie. Oby tylko miłość nie okazała się znów ślepa. Życzę fajnego, poukładanego faceta, partnera, a nie sieroty która ciągle chce żeby mu pomagać i uwielbiać. A jak się znudzi to po prostu mówi dzięki i zamyka za sobą drzwi.
Gość
5 lata temu
A kto ją weźmie po wisniewskim
gość
5 lata temu
Odnoszę wrażenie ze on ma taktykę 1.zrobienie dziecka. 2 rozgłos 3.jak juz laska zrobi sobie dziarę z imieniem to rozwód.
gość
5 lata temu
napiszcie jeszcze o moim byłym i byłej teściowej
Gość
5 lata temu
Zycze jej wszystkiego dobrego👍.
...
Następna strona