Piotr Woźniak-Starak nie żyje. Gwiazdy wspominają go w mediach społecznościowych (ZDJĘCIA)
Piotra Woźniaka-Staraka pożegnali między innymi Magdalena Boczarska, Ewa Chodakowska i Borys Szyc.
Piotr Woźniak-Starak zaginął w ubiegły weekend na mazurskim jeziorze Kisajno. 22 sierpnia, po pięciu dniach poszukiwań, prokuratura okręgowa w Olsztynie wydała komunikat, w którym potwierdziła odnalezienie ciała poszukiwanego.
Śmierć Piotra Woźniaka-Staraka wstrząsnęła światem show biznesu. 39-latek jako założyciel i członek zarządu Watchout Productions był związany ze światem filmu. Jego firma była odpowiedzialna za pracę przy takich filmach jak Big Love, Bogowie czy Sztuka Kochania. Prywatnie od 2016 roku był mężem Agnieszki Woźniak-Starak.
Zobaczcie, jak wspominają go przyjaciele, współpracownicy i znajomi z branży filmowej.
"Piotrze, ciągle tak ciężko w to uwierzyć. I tak trudno się z tym pogodzić... Ta strata boli ogromnie. Bo nic i nikt Ciebie nie zastąpi. Byłeś jedną z najważniejszych i najbliższych osób w moim życiu. I jednym z piękniejszych ludzi, jakich poznałam. Dziękuje Ci za to, że wierzyłeś we mnie jak nikt nigdy dotąd. To zaszczyt, że mogłam Cię poznać. Mieć w Tobie przyjaciela i być częścią Twojej pięknej wizji o prawdziwym kinie. To chyba moje ulubione nasze zdjęcie. Nie zrobimy już razem Twojego reżyserskiego debiutu. Choć przecież mieliśmy zaczynać zdjęcia niedługo. Zapewne będziesz miał tam do opowiedzenia ważniejsze historie. Będzie mi Ciebie strasznie brakować i dziękuje za to, że nazywałeś mnie swoją "siostrą". Ogromne wyrazy współczucia dla rodziców, rodzeństwa, Agnieszki i dla rodziny Watchout Studio. Śnij pięknie. Twoja "Miśka"" - napisała aktorka.
"Wiesz co? Nigdy nie miałam okazji, żeby podziękować Ci za parę rzeczy... Dziękuję Ci za dobroć, troskę, za to, że nigdy nawet przez moment nie czułam się źle w Twoim towarzystwie. Za ogromną gościnność, za rozmowy o muzie i filmach. Za to, że obdarzyłeś mnie ogromnym zaufaniem jakbym była członkiem rodziny, że mówiłeś do mnie „sister”, że robiłeś sobie ze mnie jaja - kocham to. Że mówiłeś, że masz dziewięć żyć. Wierzyłam w to! Ale w to, co się zdarzyło uwierzyć nie mogę Piotruś. Wariacie Ty nasz. Do zobaczenia w lepszym Świecie. Ps. Uściskaj ode mnie Zbyszka Wodeckiego, przybij piątkę z Michaliną Wisłocką, pewnie pogratuluje Ci filmu. I przytul ode mnie mojego przyjaciela Tomka Albera. Nigdy Cię nie zapomnę. Wyrazy współczucia dla Agnieszki i całej rodziny Piotra" - pisze aktorka.
"Nie mam słów Piotrula. Żegnaj przyjacielu. Braszku. Odpoczywaj w spokoju" - napisał aktor.
"Tyle słów z każdej strony, a potrzebna cisza. Obecność. Krótkie: "jestem". I modlitwa. Za Piotra i tych, co zostali" - napisała dziennikarka.
Reżyserka i córka aktorki Grażyny Szapołowskie udostępniła zdjęcie uśmiechniętego producenta, które opatrzyła hasztagami "wielka szkoda" oraz "smutek".
Prezenterka wspominała swoje pierwsze spotkanie z Piotrem, które miało miejsce podczas nagrywania materiału wideo. Podkreśliła również, że Piotr był zawsze przyjazny, uprzejmy i pomocny.
Dziennikarka wspominała o wielkiej pasji Piotra Woźniaka-Staraka, jaką było kino: "**Spotykaliśmy się przy okazji pewnego filmowego projektu, długo rozmawialiśmy o wielkiej pasji, jaką było dla niego kino... Takim Go zapamiętam. W technikolorze..."**
Członek zarządu Watchout Productions Krzysztof Terej pożegnał Piotra w imieniu całego studia. "Pozostanie w pamięci jako prawdziwy filmowiec, nietuzinkowy człowiek o niezwykłej, wrażliwej, artystycznej osobowości - troskliwy, oddany twórca, przyjaciel i mąż. Jesteśmy dumni, że mogliśmy z Piotrem pracować".
"Byłeś postacią wielowymiarową. Wielki talent, inteligencja, kreatywność, wspaniałe poczucie humoru oraz to, co najcenniejsze i podziwiam najbardziej - dobre serce i miłość do ludzi".
"Każdy człowiek, który odchodzi w inny wymiar budzi smutek" - napisała projektantka.
"Do zobaczenia Piotr..." - wspomniała piosenkarka.
"Piotrek był wizjonerem! Miał fantastyczne pomysły filmowe i niespotykany w Polsce rozmach. Zawsze myślał szeroko również w sensie artystycznym... Bardzo wiele mu zawdzięczam. To On przekonał inwestorów, że kobieta taka jak ja będzie dobrym reżyserem wysokobudżetowego filmu jak "Sztuka Kochania. Historia Michaliny Wisłockiej", co wcale nie było oczywiste" - napisała reżyserka "Sztuki kochania". Za produkcję filmu odpowiedzialna była właśnie firma Woźniaka-Staraka.
"Żegnaj Piotruś" - napisała aktorka.
"Ogromny smutek. Nie bede wrzucać wspólnych zdjęć, to wspomnienia które zachowam dla siebie i nie ma potrzeby by dzielić sie nimi ze światem. Uważam że nie wypada mi napisać nic innego jak to, że ogromnie współczuje najbliższym. Odszedł kolorowy ptak i świat będzie uboższy w wielobarwne szaleństwo..tak w codzienności jak i na ekranie. RIP" - napisała Śródka.
"Są takie momenty, gdy trudno sobie wyobrazić, co przeżywa człowiek w obliczu tragedii. Lepiej rozumie to ktoś, kto był w podobnej sytuacji, choć i tak nie zrozumie do końca... Wsparcie, wyrazy współczucia lub po prostu cisza. Jeśli nie stać cię na nic dobrego - uszanuj ciszę po prostu. Nie mów nic. Nie pisz. Agnieszko. Jesteśmy z Tobą" - napisała Ohme.
"W tym biegu otaczającego nas świata nie zauważamy istotnych dla nas kwestii. Zatrzymajmy się i choć chwilę pomyślmy o tym, co dla nas ważne. Wszyscy będziemy tęsknić, Piotrze" - tak polityk pożegnał Woźniaka-Staraka.
P"Piotruś. Spoczywaj w pokoju" - napisała znajoma producenta.