Eleganckie żony polityków na szczycie G7: Małgorzata Tusk w towarzystwie Brigitte Macron i Melanii Trump
Elegancko ubrana małżonka Donalda Tuska najwięcej czasu spędziła u boku żon prezydenta USA i Francji.
W sobotę rozpoczął się szczyt G7. Jest to spotkanie najbardziej uprzemysłowionych państw świata, czyli USA, Japonii, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch oraz Kanady. W wydarzeniu uczestniczy też Przewodniczący Rady Europejskiej, Donald Tusk. Głównym tematem rozmów przywódców ma być walka z nierównościami, sprawa Zatoki Perskiej, amerykańsko-chińska wojna handlowa czy kwestie klimatyczne.
Do położonej we Francji miejscowości Biarritz przybyły też żony m.in. prezydenta USA - Donalda Trumpa, prezydenta Francji - Emmanuela Macrona, premiera Japonii - Shinzo Abea, prezydenta Chile - Sebastiana Pinery, premiera Australii - Scotta Morrisona, przewodniczącego Banku Światowego - Davida Malpassa i byłego polskiego premiera - Donalda Tuska. Niestety, zabrakło partnerki premiera Wielkiej Brytanii, Borisa Johnsona.
Kobiety udały się do Esplette niedaleko Biarritz, gdzie w Villi Arnaga zjadły lunch i degustowały tamtejsze wina. Przed willą dla pierwszych dam zorganizowano też pokaz tradycyjnych baskijskich tańców. W niedzielę żona byłego polskiego premiera miała na sobie żółtą sukienkę za kolano i kremowe szpilki. Trzeba przyznać, że strojem nie odstawała od swoich zagranicznych towarzyszek.
Myślicie, że panie się polubiły?
Od soboty trwa szczyt przywódców siedmiu najbardziej uprzemysłowionych państw. Wśród uczestników G7 znaleźli się również Donald Tusk z żoną.
Do Francji udali się przewodniczący USA, Japonii, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch oraz Kanady.
W niedzielę na Instagramie Donalda Tuska pojawiło się nagranie, na którym widzimy pierwszą damę USA - Melanię, pierwszą damę Francji - Briggite, żonę premiera Japonii - Akie oraz żonę przewodniczącego Rady Europejskiej - Małgosię.
Podczas gdy ich mężowie omawiali ważne światowe kwestie, panie miały okazję spędzić nieco czasu razem. Trzeba przyznać, że na niedzielnym spotkaniu ubrana w żółtą kreację żona byłego premiera Polski zaprezentowała się bardzo gustownie.
Kobiety zjadły wspólnie lunch i wybrały się na degustację francuskiego wina.
Wstąpiły również do jednego z kościołów, gdzie wysłuchały lokalnego chóru.
Widać, że Małgorzacie najprzyjemniej spędzało się czas w towarzystwie Brigitte i Melanii.