Trwa ładowanie...
Przejdź na

Lizzo narzeka na "body positive": "Gdyby na billboardzie pojawiła się Anne Hathaway w bikini, nikt nie nazwałby jej zdjęć odważnymi"

47
Podziel się:

Poirytowana Lizzo zdradziła, że nie podoba jej się, gdy ludzie chwalą kogoś, kto ma większy rozmiar za pokazanie się w bikini.

Lizzo narzeka na "body positive": "Gdyby na billboardzie pojawiła się Anne Hathaway w bikini, nikt nie nazwałby jej zdjęć odważnymi"

Ruch "body positive" nie tylko zdominował Instagram, ale i zapoczątkował pewnego rodzaju rewolucję w świecie show biznesu. Jest to nurt, który złamał stereotypy i wylansował trend na akceptację własnego ciała, czego efektem jest to, że w sieci znacznie częściej niż kiedyś możemy oglądać osoby, które swoim wyglądem znacznie odbiegają od przyjętych standardów.

Okazuje się, że stosunek społeczeństwa w kwestii akceptacji swojego ciała nie do końca podoba się Lizzo, a właściwie Melissie Jefferson. Amerykańska raperka w najnowszym wywiadzie zwróciła uwagę na podwójne standardy, które zauważa w kwestii chwalenia się swoim ciałem. Artystka nie widzi niczego odważnego w tym, że chętnie pokazuje się w skąpych strojach kąpielowych, zupełnie nie bacząc na swoją tuszę:

Gdyby na billboardzie pojawiła się Anne Hathaway w bikini, nikt nie nazwałby jej zdjęć odważnymi - stwierdziła wyraźnie poirytowana w rozmowie z Glamour.

Piosenkarka zapewnia, że w jej zachowaniu nie ma niczego nadzwyczajnego:

To dziwne, kiedy ludzie patrzą na moje ciało i mówią: "O mój Boże, ona jest taka odważna". Nie, nie jestem. Nic mi nie jest. Jestem sobą, jestem po prostu seksowna - tłumaczy i dodaje: Nie podoba mi się, kiedy ludzie myślą, że trudno mi postrzegać siebie jako piękną.

Choć 31-latka zdaje sobie sprawę, że media społecznościowe pomogły na nowo zdefiniować i urozmaicić standardy piękna, to według niej w dobie Internetu każdy samodzielnie może znaleźć w sieci kogoś podobnego do siebie:

Teraz mamy Internet, więc jeśli chcesz zobaczyć kogoś, kto wygląda tak jak ty, wejdź w Google i po prostu coś wpisz. Wpisz na przykład: "niebieskie włosy" czy "grube uda", a znajdziesz siebie. To właśnie zrobiłam, by odnaleźć w sobie piękno.

W wywiadzie Lizzo wyraziła nadzieję, że społeczeństwo będzie zmierzać ku pokazywaniu indywidualności.

Zróbcie dla mnie miejsce. Zróbcie miejsce dla pokolenia artystów, którzy naprawdę nie boją się kochać własnego ciała. Oni tutaj są i chcą być wolni - skwitowała.

Zgadzacie się z nią?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(47)
Gość
5 lata temu
Noszę rozmiar 42 i w tym świecie jestem za duża. Tacy ludzie jak ona serio dodają mi pewności siebie.
Gość
5 lata temu
Jest sobą i nie ma zamiaru za to przepraszać. Ani udawać, że jest wzorem do naśladowania. Równa babka!
Gość
5 lata temu
Pozy są zseksualizowane, wiec przeznaczenie zdjęć jest jednoznaczne - jak najwięcej oglądających feedersów i kasy dzięki nim. Ona nie potrzebuje akceptacji a chce wyciągnąć jak.najwięcej kasy z otyłości.
Gość
5 lata temu
Jest roznica pomiędzy zdrową sylwetką, a otyłością. Ta pani reprezentuje zdecydowanie to drugie. Otyłość jest chorobą, która nie leczona prowadzi do szeregu innych chorób.
Gość
5 lata temu
Artysta? Artyści nie muszą wystawiać zdjęć z wypiętym tyłkiem. A pani piosenkarka jest zwyczajnie otyła.
Najnowsze komentarze (47)
Aaa
4 lata temu
Śliczna buzia, ale za tę nadwagę powinna się zabrać dla zdrowia.
gość
5 lata temu
promowanie OTYŁOSCI przez leniwe grubaski jest oblesnie i powinno byc ustawowo karane jak promowanie narkomanii
gość
5 lata temu
obok seksownej nawet nie stala,ot obwisniety grubas z wybujalym ego i zaklamana rzeczywistoscia
Gość - 12
5 lata temu
Niech przestanie kłamać!! Grube Nigdy nie będzie piekne. To nie jest hejt tylko prawda. Jestem na diecie prawie 3 miesiące i schudłam 12kg. przedtem również się akceptowałam ale teraz dopiero zdaję sobie sprawę jaka byłam gruba. Grubasy, mówię też o sobie, nie chcą się męczyć dieta i i ćwiczeniami więc udają, że się akceptują aby dalej trwać w nałogu jedzenia. Moim zdaniem 'Body Positive' szkodzi, bo można pokazać nadwagę, piegi, blizny, trądzik, łysienie u kobiet, zmarszczki... I zachęcać do samoakceptacji ale nie pochwalać otyłości.
gość
5 lata temu
Grubasom nie dogodzisz
gość
5 lata temu
W Anglii takie dziewczyny mają największe wzięcie. Chodakowska by tutaj nie zarobiła
Gość
5 lata temu
Co za pieprzenie. Nie publikowanie prawdziwych komentarzy sprawi, że rzeczywistość będzie inna...
Gość
5 lata temu
Widać na zdjęciach,że myślami już w maku jest.
gość
5 lata temu
nareszcie!
Gość
5 lata temu
Czytając kolejne doniesienia w mediach w stylu wybielający PR tak sobie myślę, że smutne to bardzo, w jakiej atmosferze musiał wychować się ten zagubiony człowiek.. skoro nawet od razu po śmierci, w najgłębszej żałobie tak ważne wydaje się dbanie o nieskazitelny wizerunek zmarłego i rodziny? Zimno, strasznie zimno musi być w takim domu.. wymagania perfekcji i szczęście na pokaz? a potem dorosły człowiek zachowuje się jak zbuntowany nastolatek.. To nie pieniądze szczęścia nie dają, ale kalectwo emocjonalne. Rodzic nie może dać tego, czego sam nie ma.. Przytulcie dzisiaj swoje dzieci i powiedzcie im, że je kochacie, zawsze bez względu na wszystko. To najlepszy kapitał na życie
Gość
5 lata temu
Pozy są zseksualizowane, wiec przeznaczenie zdjęć jest jednoznaczne - jak najwięcej oglądających feedersów i kasy dzięki nim. Ona nie potrzebuje akceptacji a chce wyciągnąć jak.najwięcej kasy z otyłości.
gość
5 lata temu
ojej o rety po co tak się eksponować jak tak się wygląda
dalton
5 lata temu
Patykiem bym nie dotknął
Gość
5 lata temu
Co to za armata?Gruba Berta z 1 wojny światowej?