Monika Olejnik znana jest z ciętego języka i odważnych modowych eksperymentów. Jej stylizacja "na Muppeta", zielona palma na głowie czy drapieżne chodaki Gucci wykończone futerkiem zapewniły jej status naczelnej fashionistki wśród dziennikarek. 63-latka konsekwentnie trzyma się swojego stylu i za każdym razem, gdy pojawi się na ściance, wzbudza ogromne zainteresowanie fotografów.
Dziennikarka skrupulatnie prowadzi swój instagramowy profil, na który wstawia zdjęcia z regularnych treningów. Dzięki bieganiu 63-latka może pochwalić się niemal idealną sylwetką, na której wszystkie kreacje wyglądają po prostu dobrze. Jej fotografie w stroju kąpielowym zostały zasypane pozytywnymi komentarzami, w których internauci nie kryli zachwytu nad formą dziennikarki.
Olejnik od czasu do czasu dzieli się z fanami zdjęciami, na których pozuje ze swoimi idolami. Na 76. Festiwalu Filmowym w Wenecji udało jej się złapać Pedro Almodovara, wybitnego reżysera i przyjaciela Magdy Gessler, której ten tak naprawdę nie zna. Artysta z nieco skwaszoną miną zapozował do zdjęcia z dziennikarką, która przy okazji pokusiła się o poruszające wyznanie. Zauważyła, że na filmowych imprezach najważniejsi są twórcy, a nie ich stroje:
Reżyser ważniejszy od sukni na każdym festiwalu. Uwielbiam filmy Pedro Almodovara - napisała przy zdjęciu.