Pod koniec czerwca na instagramowym profilu Sussexów pojawiła się informacja o tym, że jesienią książę Harry i księżna Meghan wybiorą się w podróż do Afryki Południowej.
Przypomnijmy: Meghan Markle i książę Harry zabierają syna do Afryki: "To będzie ich pierwsza oficjalna podróż jako rodzina"
Teraz na profilu książęcej pary pojawił się nowy wpis, opatrzony kolażem ze zdjęć związanych z Afyką.
Za kilka tygodni nasza rodzina wybierze się w pierwszą oficjalną podróż do Afryki - regionu świata, który od dwóch dekad jest dla mnie drugim domem. (...) Osobiście nie mogę się doczekać przedstawienia mojej żony i syna Południowej Afryce! Do zobaczenia wkrótce - napisał podekscytowany Harry.
Wizyta ma związek z działalnością charytatywną na rzecz krajów afrykańskich, w którą od dawna zaangażowany jest książę.
Przygotowując się do trasy, we wrześniu chcemy świętować piękno tego cudownego kontynentu jako całości: od lokalnych organizacji, które ciężko pracują na rzecz ochrony środowiska, po młodych liderów torujących drogę do lepszej przyszłości dla Wspólnoty i nie tylko. Te wybrane grupy stanowią niewielką reprezentację niesamowitej pracy wykonanej dzisiaj w Afryce przez niezliczone osoby, społeczności lokalne i organizacje - czytamy dalej w poście.
Początkowo nie było pewne, czy mały Archie pojedzie z rodzicami. Plan podróży został jednak opracowany tak, aby Meghan mogła swobodnie opiekować się synkiem, podczas gdy jej mąż będzie pełnił obowiązki służbowe. Cała trójka odwiedzi Republikę Południowej Afryki, a książę złoży także wizytę w Malawi, Angoli i Botswanie.
W kwietniu pojawiły się plotki, jakoby Sussexowie rozważali przeprowadzkę do Afryki, która dla obojga jest miejscem szczególnym. Harry w przeszłości spędzał długie miesiące w Lesoto, gdzie tworzył organizację wspierającą osoby z HIV. Na początku związku Sussexowie spędzili ze sobą dużo czasu w Botswanie. W Afryce świętowali też 36. urodziny Meghan oraz spędzili miesiąc miodowy. Dla księżnej duże znaczenie ma też fakt, że w jej żyłach płynie afrykańska krew.
Sussexowie mieliby spędzić tam dwa lub trzy lata. Decyzja o wyjeździe ma zostać podjęta nie wcześniej niż w 2020 roku.