Marta Wierzbicka funkcjonuje w show biznesie praktycznie od wczesnej młodości. Wszystko za sprawą roli Oli Zimińskiej w serialu Na Wspólnej, która przyniosła jej rozpoznawalność. Produkcja TVN-u okazała się sporym hitem, jednak Wierzbicka nie była zachwycona tym, że wciąż jest znana głównie z roli w tasiemcu. Pewnego dnia uznała więc, że czas odejść.
Mimo sporego optymizmu i walki o swoje miejsce w mediach, Marta Wierzbicka zaczęła pojawiać się na salonach coraz rzadziej. Spekulowano nawet, że wkrótce wróci do serialu z powodu braku lepszych propozycji, jednak tak się nie stało. Mimo wszystko produkcja postanowiła dmuchać na zimne i wysłała jej postać do Londynu zamiast popisowo uśmiercać ją w kartonach.
Wygląda na to, że była to dobra decyzja. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami Marta Wierzbicka rzeczywiście ponownie dołączyła do obsady serialu Na Wspólnej. Nie jest to jednak powrót na stałe, a Ola Zimińska pojawi się w produkcji tylko przy okazji drugiego ślubu swoich rodziców. Co więcej, nie wróci sama, bo przedstawi też najbliższym nowego partnera, Petera.
Więcej światła na tę sprawę rzuca dwutygodnik Świat seriali, dzięki któremu poznajemy nowego, serialowego partnera Marty Wierzbickiej. Jakiś czas temu aktorka potwierdziła, że faktycznie powróci w najbliższym czasie na plan produkcji. Podkreślała jednak, że będzie to jedynie chwilowa przygoda, a nie powrót na stałe.
_**Świetnie było pojawić się na planie, spotkać serialowych rodziców i wcielić się w rolę Oli, ale to będzie powrót tylko na chwilkę**_ - mówiła wtedy w rozmowie z portalem światseriali.pl.