Charlize Theron w ciągu swojej wieloletniej kariery aktorskiej niejednokrotnie udowadniała, że nie boi się poświęceń. Pochodząca z RPA 44-latka w 2003 roku pozwoliła oszpecić się dla roli morderczej prostytutki w Monsterze, a dekadę później na potrzeby Mad Maxa ogoliła sobie głowę.
Przez ostatnie kilka miesięcy znana głównie z blondu Charlize, oswajała swoich fanów z nowym kolorem na głowie. Choć większości jej ciemne włosy nie przypadły do gustu, aktorka postanowiła pójść o krok dalej. W związku z tym, że Theron powraca do roli Cipher w 9. części Szybkich i wściekłych, zmuszona była poddać się wizji reżysera i stylistów. Choć jej bohaterka w 8. odsłonie miała na głowie jasne warkoczyki, teraz postanowiono obciąć jej włosy na tzw. pazia. Profesjonalna Charlize nowym wyglądem pochwaliła się za pośrednictwem Instagrama.
Wróciła - podpisała zdjęcie, promujące nowych Szybkich i wściekłych, których premierę zaplanowano na maj 2020.
Okazuje się, że oryginalna fryzura gwiazdy nie spotkała się z negatywnymi komentarzami ze strony internautów, bowiem większość wyraziła swoje zadowolenie z jej powrotu do kultowej serii filmowej:
"O tak!", "Tęskniliśmy za tobą!", "Kocham Twoje włosy!", "Nie mogę się doczekać" - piszą zachwyceni fani.
Jak Wam się podoba aktorka we fryzurze "na garnek"?