Robert Burneika zabrał ciężarną ukochaną na Litwę do rodzinnego domu (ZDJĘCIA)
Na koncie youtubowym Hardkorowego Koksa pojawił się poruszający filmik, jak 41-latek pomaga rodzicom w remoncie i pokazuje narzeczonej rodzinne strony. Wzbudza Waszą sympatię?
Trzeba przyznać, że karierę w mediach Roberta Burneiki można traktować w kategorii swoistego ewenementu, nie można jednak odmówić 41-latkowi wyjątkowego samozaparcia i pomysłu na siebie. Choć może trudno zrozumieć jego fenomen, Hardkorowy Koksu należy do grona najpopularniejszych youtuberów w Polsce, a jego kanał youtubowy śledzi już ponad 200 tysięcy osób.
Jako że o mięśniaku zrobiło się w ostatnim czasie znacznie głośniej, celebryta postanowił nieco ocieplić wizerunek i opublikować na Youtubie nagranie z wyprawy w rodzinne strony, w którą wybrał się z o 20 lat młodszą matką swojego nienarodzonego dziecka, Kają Kędzierską. W swoim nieco nostalgicznym filmie kulturysta pokazał swój rodzinny dom na Litwie, a także rodziców, którym przywiózł prezenty i - mimo protestów ojca - pomógł w remoncie, wyjawiając przy okazji, że w przeszłości "robił w budowlance". Aspirujący celebryta w wolnej chwili oprowadził ukochaną po okolicy, a na koniec pokazał nawet stworzoną przez siebie przed 30 laty, prowizoryczną siłownię, na której zaczynał "pompować" swoje imponujące mięśnie.
Zobaczcie powrót Hardkorowego Koksa do korzeni. Wzbudza Waszą sympatię?
We wtorek na koncie youtubowym Roberta Burneiki pojawiło się nagranie z wyprawy słynnego mięśniaka i jego o 20 lat młodszej ukochanej do jego rodzinnego domu na Litwie.
Na nagraniu widać, jak uczynny Robert obdarowuje rodziców prezentami, czule się z nimi przy tym witając. Po chwili 41-latek oprowadza Kaję po domu, pokazując jej warunki, w których się wychował.
Po obiedzie Hardkorowy Koksu wybrał się z ciężarną narzeczoną nad wodę, gdzie kazał jej nagrywać, jak pręży mięśnie w rzece.
W trakcie kąpieli Hardkorowy Koksu zabawiał Kaję licznymi anegdotkami z dzieciństwa.
Mimo protestów ojca, Robert pomógł rodzicom w remoncie, wyjawiając przy okazji, że w przeszłości "robił w budowlance".
Hardkorowy Koksu zarejestrował też moment rodzinnej "imprezy", gdy wspólnie z mamą i narzeczoną tańczą w rytm melodiii granej przez ojca na akordeonie.
Na koniec pokazał nawet stworzoną przez siebie przed 30 laty, prowizoryczną siłownię, na której zaczynał "pompować" swoje imponujące mięśnie.