Marcelina Zawadzka jest nieliczną z miss, która zrobiła rzeczywistą karierę w telewizji. Odkąd w 2011 roku wystąpiła w konkursie Miss Polonia zdążyła wziąć udział w takich programach rozrywkowych, jak m.in. Taniec z gwiazdami czy Dance, dance, dance. Udało jej się także awansować do roli prezenterki.
30-latka świetnie odnajduje się w świecie show biznesu i ochoczo korzysta z jego dobrodziejstw. Regularnie pojawia się na branżowych imprezach, a w wolnych chwilach odhacza wszystkie najważniejsze festiwale. W kwietniu u boku Mariny Łuczenko-Szczęsnej i Patrici Kazadi bawiła się na Coachelli, a do wtorku brała udział w corocznym festiwalu Burning Man, który odbywa się na pustyni w Nevadzie.
Jak można się domyślić, na jej instagramowym profilu nie zabrakło obszernych relacji z imprezy. W środę pokusiła się nawet o opublikowanie fotografii z… Gerardem Butlerem. Na zdjęciu widzimy ubraną w "ciuchy z przeszłości" zadowoloną byłą miss, nieobecnego szkockiego aktora i dwójkę innych osób w podobnych stylizacjach.
_**Zaczynamy podróż! Pierwszy wschód słońca z tą magiczną ekipą**_ - pisze podekscytowana Zawadzka i dodaje rozbawiona: Nie ma czasu na zmiany, nie możemy przegapić wschodu słońca! Cali w kurzu, któremu ufamy.
Myślicie, że Rafał Jonkisz jest zazdrosny o nowego znajomego Marceliny?
