Jakiś czas temu informowaliśmy o tym, że Edyta Górniak po krótkiej, lecz intensywnej przygodzie z Agentem, przekonała się do programów rozrywkowych na tyle, że zdecydowała się na poprowadzenie własnego reality show. TVN złożył diwie propozycję nie do odrzucenia, którą ta z chęcią przyjęła. W efekcie, już niedługo będzie można oglądać wokalistkę m.in. podczas zmagań z egzaminem na prawo jazdy.
Nic więc zatem dziwnego, że Edi pojawiła się na charytatywnym Balu Fundacji TVN. Jak na prawdziwą gwiazdę przystało, zaprezentowała się w dwóch kreacjach. Początkowo można było ją oglądać w sukience z beżową, gorsetową górą i czarnym tiulowym dołem projektu Violi Piekut, a na potrzeby późniejszego występu artystka przebrała się w czarną, połyskującą suknię o fasonie syrenki.
Podczas balu Górniak wykonała m.in. utwór Czesława Niemena Dziwny jest ten świat w duecie z Kubą Badachem oraz piosenkę z filmu Narodziny gwiazdy. Co ciekawe, I’ll never love again 46-latka zaśpiewała o tonację wyżej niż Lady Gaga. Nagraniami z zaprezentowanych przez Edytę umiejętności wokalnych pochwaliła się za pośrednictwem Instastories Małgorzata Rozenek-Majdan.
Jak podaje nasze źródło, po udanym występie piosenkarka do późnych godzin świetnie bawiła się w towarzystwie kolegów i koleżanek z branży:
Potem Edyta bawiła się już bez reporterów z Kingą Rusin, Gosią Baczyńską, Michałem Pirógiem, Joanną Przetakiewicz i Rinke Rooyensem. Tańczyli, popijając szampana, aż do trzeciej nad ranem - zdradza informator.
Zobaczcie, jak tego wieczoru zaprezentowała się diwa.