Bal Fundacji TVN stał się perłą w koronie salonowych wydarzeń w stolicy. Również w tym roku nie zabrakło gości o znanych i lubianych nazwiskach, którzy podopiecznych fundacji łącznie obdarowali kwotą 2 milionów złotych.
Można sobie wyobrazić, jak długo trwają przygotowania do tej uroczystości i jak bardzo ważne jest dla projektantów, by to właśnie ich kreacje zostały wybrane przez gwiazdy. W tym roku goście balu postawili m.in. na Macieja Zienia, Patrycję Kujawę czy duet Paprocki&Brzozowski. Ten ostatni to faworyci Kingi Rusin, która ceni kunszt igły projektantów. Dziennikarkę poruszyły jednak komentarze dotyczące wyboru tak drogich kreacji, dlatego pospieszyła z wyjaśnieniem:
Piękne kreacje na balu to tylko tło dla jego celu. Niektórzy pytają, po co. Bo to bal! Taka jest jego konwencja, a eleganckie stroje i doniosła atmosfera (jak wykazują wszelkie badania psychologiczne) sprzyjają hojności - czytamy na jej profilu. Piękne suknie można uszyć na zamowienie, kupić, a później oddać na cel charytatywny (moja koronkowa czarna suknia sprzed trzech lat, wystawiona na WOŚP "zarobiła" 10 tysięcy złotych). Spektakularne kreacje są też często przygotowywane przez projektantów na ten jeden wieczór, a później do nich wracają. Taki będzie los mojej tegorocznej, pięknej sukni - dodała.