Ola Nowak jest jedną z najpopularniejszych polskich YouTuberek, która od kilku lat konsekwentnie toruje sobie drogę na szczyt. Kanał Beksy, który współprowadzi, ma blisko 2 miliony subskrybentów. Nowak jest też jedną z influencerek, które doczekały się okrągłego miliona fanów na Instagramie. Celebrytka spędza swoje życie na podróżowaniu po świecie i produkowaniu "kontentu", którym raczy obserwatorów. Tylko w ciągu ostatnich dwóch tygodni Nowak była w Las Vegas, na festiwalu Burning Man w Nevadzie, a obecnie "ciężko pracuje" na Ibizie. YouTuberkę zaprosiła na hiszpańską wyspę jedna z prestiżowych marek kosmetycznych. Gwiazda skrupulatnie wywiązuje się ze swoich obowiązków, fotografując się na wystawnych eventach i dyskretnie lokując produkty do makijażu. Niestety wypadu do europejskiej stolicy imprezowania nie będzie chyba wspominać najlepiej. Można powiedzieć, że na miejscu musiała mierzyć się z serią niefortunnych zdarzeń.
Powiem wam, że pogoda na tej Ibizie nas nie rozpieszcza, także dobrze, ze za tydzień lecimy do Miami, bo tu się na pewno nie opalimy... - mówiła na instastory Ola Nowak.
Stwierdziła, że skoro z plażowania nici, to zafunduje sobie lunch w dobrej knajpie. Wybrała się do Cafe Mambo, czyli jednego z najpopularniejszych lokali na wyspie. Niestety gdy kelnerka podała jej danie, okazało się, że we frytkach... znajdują się małe larwy(!). Zszokowana cała sytuacją influencerka nagrała filmik. Widać na nim, jak małe robaki poruszają się w jej obiedzie.
Frytki z chodzącym dodatkiem – śmiała się na Instastory gwiazda. A kelnerka tłumaczy, że tak tutaj wszystko wygląda... Tak że nie polecamy tego miejsca - dodała zniesmaczona Nowak.
Skontaktowaliśmy się z YouTuberką, by powiedziała nam, co dokładnie powiedziała jej obsługa lokalu, który uchodzi za kultowy na wyspie.
Rozmawiałam z panią kelnerką, a ona do mnie: "Sweetie. To zjedz sobie gdzieś, gdzie jest inny klimat”. Ciężko mi było w to uwierzyć.
Feralne danie kosztowało 20 euro, czyli prawie 90 zł. Wygląda na to, że Cafe Mambo potrzebuje rewolucji Magdy Gessler...