Nie jest tajemnicą, że Małgorzata Rozenek-Majdan aktywnie udziela się w mediach społecznościowych. Gwiazda często dzieli się z obserwatorami zawodowymi nowinkami oraz fotografiami ze ścianek. Najbardziej jednak lubi pokazywać swoje życie codzienne. Na jej Instagramie często pojawiają się więc zdjęcia w towarzystwie rodziny i gromadki psów.
W niedzielę odbył się charytatywny mecz Fundacji TVN Nie jesteś sam, w którym dziennikarze zmierzyli się z drużyną WOŚP. Jak przystało na jedną z najpopularniejszych przedstawicielek stacji, na spotkaniu pojawiła się również Rozenek. Gwiazda miała dodatkowy powód do kibicowania. Komentatorem rozgrywki był bowiem jej mąż, Radosław Majdan.
Na piłkarskie starcie pomiędzy telewizją TVN a Wielką Orkiestrą Świątecznej pomocy Małgorzata postanowiła zabrać synów, trzynastoletniego Stanisława i dziewięcioletniego Tadeusza. Uwagę zwróciły modne stylizacje chłopców oraz ich sławnej mamy. Wszyscy troje mieli na sobie jasne dżinsy, sportowe obuwie oraz kolorowe swetry, spod których wystawały kołnierzyki białych koszul.
Rozenek znana jest z zamiłowania do designerskich elementów garderoby, jednak jej obserwatorów zdziwiły ubrania jej synów. W komentarzach pod zamieszczonym przez nią zdjęciem zarzucili jej, że dzieci są zbyt wystylizowane jak na swój wiek.
To nie ma być złośliwe. Jestem mamą dwóch synów, jeden 11, drugi 8, no i chyba panowie mają swoje zdanie i albo koszula, albo sweter, albo bluza na mecz. Haha, no Małgosia, to młodzież, spokojnie mogą wyjść w bluzie... No chyba, że synowie lubią taki styl.
Fanki upomniały Małgosię, że jej synowie mogą samodzielnie dobierać elementy garderoby. Uważają bowiem, że chłopcy w ich wieku wolą chodzić w wygodnych bluzach niż markowych swetrach z logo Ralpha Laurena.
_O tym samym pomyślałam. Z**a każdym razem tacy wystylizowani, w tych sweterkach z wielkim logo RL.**_
Rozenek postanowiła odpowiedzieć w charakterystycznym dla siebie żartobliwym stylu.
_Przepraszam, ale Staś i ja w Gucci._
Gwiazda wyjaśniła, że chociaż jej młodszy syn faktycznie ma na sobie projekt Ralpha Laurena, ona i trzynastolatek w rzeczywistości postawili na markę Gucci. W komentarzach pojawiły się również głosy chwalące Rozenek i stylizacje jej synów.
Byłam na tym meczu i widziałam niejednego faceta w swetrze. To są właśnie tacy, co mają klasę, a nie tacy, co uważają, że jak mecz to można iść w byle czym, w wyciągniętym podkoszulku. No ale są gusta i guściki.
Zobaczcie, co Rozenek i jej synowie założyli na mecz Fundacji TVN. Czy dyskusja na temat kolorowych swetrów dzieci w ogóle ma sens?