Krzysztof Kalczyński nie żyje. Aktor przez lata wystąpił w kilkunastu produkcjach filmowych i telewizyjnych. Widzowie mogli go zobaczyć m.in. w serialach Klan, Plebania oraz Na Wspólnej. W poruszającym wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych ojca pożegnała dziennikarka Anna Kalczyńska. Aktor zmarł 10 września w wieku 82 lat.
Krzysztof Kalczyński przez lata związany był z Haliną Rowicką, swego czasu również bardzo popularną aktorką. Jej najsłynniejszą kreacją była rola Ewy Talar w serialu Dom. Para od wielu lat tworzyła udany i dojrzały związek, a ich ponad 45-letni staż może być inspiracją dla wielu relacji w polskim show biznesie. Owocem ich miłości są dziennikarze Anna i Filip Kalczyńscy, a także Maria Kalczyńska.
Krzysztof Kalczyński i Halina Rowicka poznali się na obozie studenckim, który odbywał się wiele lat temu w Olsztynku. Aktorka była wtedy po pierwszym roku warszawskiej szkoły teatralnej, natomiast jej przyszły partner był o 14 lat starszym od niej instruktorem. Halina Rowicka wywarła na Kalczyńskim ogromne wrażenie, a po zakończeniu obozu nie mógł o niej zapomnieć.
Tak zaczęła się ich wielka miłość, która trwała wiele lat. Oboje przyznawali, że była to miłość od pierwszego wejrzenia. Kilkanaście miesięcy temu w wywiadzie z Rewią aktorka przyznała jednak, że utrzymanie związku przez tak długi czas wymaga ogromnego wysiłku oraz tolerancji dla cech, które mogą dzielić.
Miłość ma różne oblicza. Kiedy mija pierwsze zauroczenie, zaczyna się patrzeć na drugiego człowieka krytycznie. Wtedy potrzeba wiele tolerancji, żeby małżeństwo mogło trwać - powiedziała wtedy Halina Rowicka.
Nie sprzyjały im też różnice charakteru, jednak mimo tego tworzyli zgrany duet przez ponad 45 lat.
Jestem energiczna, na wiele rzeczy reaguję żywiołowo. Krzysztof jest bardziej stateczny i czasem narzeka, że wszystko robię pod prąd. Na dodatek na każdy temat mam własne zdanie - wspominała.
Halina Rowicka wspominała również, że wraz z mężem chcieli jak najlepiej wychować swoje dzieci. Każde z nich ma szczególny talent, a Anna Kalczyńska parę lat temu została nawet prowadzącą pasma śniadaniowego stacji TVN. Para chciała stworzyć swoim dzieciom takie warunki do życia, w jakich sami niestety nie byli w stanie dorastać.
Jako młoda dziewczyna mieszkałam w akademiku, potem w internacie i zawsze tęskniłam za domem. Brakowało mi bezpiecznej przystani. Dlatego starałam się ją stworzyć dzieciom - mówiła matka Anny Kalczyńskiej.