Choć przed laty Agnieszka Kaczorowska dała się poznać szerszemu gronu dzięki roli Bożenki w Klanie, a później w związku z udziałem w Tańcu z gwiazdami, obecnie największe zainteresowanie budzi jej życie prywatne. Odkąd pod koniec lipca celebrytka powitała na świecie córeczkę Emilię, niemal codziennie dostarcza fanom newsów z życia świeżo upieczonej mamy. 27-latka prowadzi parentingowy kanał w serwisie YouTube i chętnie porusza na profilach społecznościowych tematy okołomacierzyńskie.
W związku z tym, że 7 września Pelakowie obchodzili pierwszą rocznicę ślubu, od kilku dni przebywają na urlopie we Włoszech. Aga, Maciek i Emilka wybrali się do północnej części Włoch. Miejsce jest nieprzypadkowe, bowiem to tam doszło do zaręczyn pary tancerzy.
We wtorek świeżo upieczona mama pochwaliła się na swoim instagramowym profilu zdjęciem z pociechą. Na fotografii widzimy jak Kaczorowska trzyma na rękach zawiniętą w chustę dziewczynkę, pozując na tle wodospadu w górach. Mogłoby się wydawać, że instamatki nie będą miały się do czego przyczepić, jednak nic bardziej mylnego. Pod zdjęciem błyskawicznie pojawiły się dobre rady zatroskanych kobiet:
Pięknie, noszenie w chuście to cudowna bliskość, tylko nie zakładamy pajaców, a spodenki i skarpetki,
Polecam zasięgnąć porady, jak się nosi dziecko w chuście. Jaką to dziecko ma pozycję? A jakbyś się przewróciła? A pajacyk? Mówię tu o nóżkach. To nie jest hejt, ale jak widzę te zdjęcia to żal bardzo córeczki,
Chusty są niebezpieczne, bo jak się potkniesz i przewrócisz to dziecko główką uderzy w ziemię i będzie nieszczęście,
Wszystko bardzo pięknie, ale wędrówka w terenie górskim w klapeczkach z niemowlakiem to zdecydowanie niebezpieczny wybór - czytamy.
Na ostatni z komentarzy przejętych internautek postanowił odpowiedzieć Maciek, stając w obronie żony:
_**Wędrówka trwała całe cztery minuty, ścieżką wyłożoną betonową płytą. Od parkingu pod wodospad. Wychodzenie z dzieckiem na spacer po krzywych polskich chodnikach to też niebezpieczny wybór?**_ - zapytał poirytowany tancerz.
Ma rację?