Nie da się nie docenić roli Kim Kardashian w budowaniu zasad świata show biznesu. Eksperci tego rynku są podzieleni w ocenie celebrytki, która karierę rozpoczęła od seks-taśmy, a dziś coraz wyraźniej zarysowuje swoje polityczne ambicje. Niemniej to ona jest dla wielu osób przykładem, jak pogardę środowiska można przekuć w jego uwielbienie:
Kim nigdy nie była prawdziwą modelką, a mimo to znalazła się na okładce biblii mody. Nigdy też nie zajmowała istotnej funkcji w branży filmowej, a jest zapraszana na najważniejsze imprezy światowego show biznesu. Dlatego Kardashian długo jeszcze będzie fenomenem i gorącym gościem programów rozrywkowych w Ameryce.
Ostatnio celebrytka pojawiła się w show Jimmy'ego Fallona, który zachęcił ją do... pokazania zawartości telefonu. O ile zaprezentowanie ostatniego sms-a od męża nie stanowiło dla niej problemu, o tyle historia wyszukiwania okazała się być nieco kłopotliwa.
Czy bielizna wyszczuplająca z dziurką na siku jest lepsza? - brzmiała fraza.
Kim pospieszyła z tłumaczeniem:
To naprawdę uzasadnione pytanie! Na przykład podczas gali Emmy próbowałam się wysikać, mając na sobie taką bieliznę, a i tak się obsikałam - wyznała rozbrajająco.
Przypomnijmy, że jednym z biznesów Kim jest właśnie jej autorska linia bielizny. Opatentuje nowy wynalazek?