Film Piłsudski opowiada o losach najbardziej znanego marszałka w historii Polski. W rolę tytułową wcielił się Borys Szyc. Uroczysta premiera odbyła się w ubiegłym tygodniu, a film właśnie wchodzi do kin.
Tymczasem zabiegi promocyjne wokół filmu trwają w najlepsze. Jednym z elementów kampanii są fotosy reklamowe umieszczone na autobusach. Niestety coś chyba poszło nie tak. Po sieci krąży wykonane w Poznaniu zdjęcie jednego z autobusów promujących film. Tak się niefortunnie złożyło, że kamera, dzięki której kierowca widzi, co dzieje się za pojazdem, znalazła się dokładnie na... kroczu Borysa Szyca.
Internauci już zaczęli wykpiwać sytuację:
Jakie to szczęście, że już nie muszę chodzić ze szkoły do kina. Jaki film, taki wymiar - piszą złośliwie.
Pijsiuśki! - napisał jeden z użytkowników Facebooka.
Też zastanawiacie się, jak do tego doszło?
No panie Piłsudski xD pic.twitter.com/Ewb2XVqKdo