Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Światowa" Magda Gessler gani Polaków: "Nie umieją dawać napiwków. Jak są PIJANI, TO CZASEM DAJĄ"

307
Podziel się:

"Jak ktoś jest bardzo zły, to nie dostaje nic, a jeszcze do tego opieprz" - grzmi restauratorka. Postawa godna pochwały?

"Światowa" Magda Gessler gani Polaków: "Nie umieją dawać napiwków. Jak są PIJANI, TO CZASEM DAJĄ"

Dzięki wrodzonej przebojowości i "ułańskiej" fantazji Magdzie Gessler do dziś z powodzeniem udaje się przyciągnąć przed telewizory liczne grono fanów Kuchennych Rewolucji, które w tym roku doczekały się już 20. edycji. W ostatnim czasie najsłynniejsza restauratorka w Polsce po raz kolejny udowodniła, że ma wyjątkową smykałkę do interesów, życząc sobie 9 złotych za kulkę jej autorskich lodów, przy tym oferując zaledwie o 4 złote więcej za godzinę zmywania w jednym z jej lokali.

Zobacz także: <a href="https://www.pudelek.pl/artykul/150625/magda_gessler_szuka_pracownika_na_zmywak_za_13_zlotych_za_godzine_zglosily_sie_cztery_osoby/">Magda Gessler szuka pracownika na zmywak za 13 złotych za godzinę. ZGŁOSIŁY SIĘ CZTERY OSOBY…</a>

Wbrew krążącym w kuluarach legendom o "skąpstwie" Gessler, 66-latka postanowiła wytknąć rodakom ich braki w wychowaniu, zwracając uwagę na fakt, że Polacy z zasady nie dają napiwków. Zdaniem Magdy jedyną rzeczą, która potrafi obudzić w nas szczodrość, jest... alkohol.

Polacy nie umieją dawać napiwków - wyznała Gessler w Fakcie. Jak są pijani, to czasem dają napiwki, ale uważają, że fajnie jest nie dawać napiwków, bo i tak zapłacili za dużo. To są reguły gry żelazne. W Stanach, jak nie dasz 15 czy 20 procent napiwku, to praktycznie nie wyjdziesz z restauracji, żeby Ci nie podstawili nogi i mówię to zupełnie poważnie.

Celebrytka zaznaczyła też, że sama jest wyjątkowo hojną bywalczynią restauracji i chętnie nagradza kelnerów za dobrze wykonaną pracę. Gorzej, gdy obsługa nie spełnia jej wymagań.

Zawsze daję napiwki. Jak ktoś jest dobry, dostaje więcej, jak ktoś jest marny, dostaje mniej, a jak ktoś jest bardzo zły, to nie dostaje nic, a jeszcze do tego opieprz.

Jak myślicie, jak często jest zadowolona z obsługi?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(307)
Gość
5 lata temu
Zajmij sie Lepiej placa swoich pracownikow, Moze nie beda potrzebowac napiwkow
gość
5 lata temu
napiwki? xd kolejna skąpa szefowa która nie da dobrej wypłaty tylko liczy że klient jeszcze dołoży
pracujaca
5 lata temu
a czy kelnerzy nie otrzymuja pensji? bo jakos nie znam innego zawodu , gdzie pracownicy otrzymuja napiwki z racji wykonywanej pracy
Gość
5 lata temu
Nie rozumiem idei napiwków. To tak jakbym dała 30 zł nauczycielce po zajęciach za to, że dobrze mi wytłumaczyła temat dzisiejszych zajęć. Poza tym wydaje mi się, że napiwek z założenia powinien być formą docenienia czegoś wyjątkowego, więc z definicji nie powinno się go oczekiwać od wszystkich.
Gość
5 lata temu
Napiwki to głupi zwyczaj wynikający z tego, ze kelnerom kiepsko sie placi. Tak jak nie powinno się dawac prezentów lekarzowi, tak samo napiwku kelnerowi. Zamiast tego wystarczy szanować drugiego czlowieka.
Najnowsze komentarze (307)
Gość
5 lata temu
Dla Amerykanina to są grosze,a dla Polaka niestety masa pieniędzy. TegoOna nie widzi?
gość
5 lata temu
Pracuje jako sprzedawca i nikt za miła i profesjonalną obsługę nie daje mi napiwków
gość
5 lata temu
CZY KELNERZY PRACUJĄ JAKO WOLONTARIUSZE?
Gość
5 lata temu
To obowiązek dawania napiwków?
gość
5 lata temu
Ja zwykle tez daje napiwek, ale uwazam, ze 20% to stanowczo za duzo! Szkoda, ze w USA nie 100% a co! ps jak w usa beda robic kupe na srodku restauracji to my mamy tez? Chca tyle dawac niech daja, ich wybor. My mamy swoj.
Gość
5 lata temu
Ło matko jaki orangutan,ale lubię ją ☺
Konsumentka
5 lata temu
Za wykonywaną pracę osoba zatrudniona dostaje wynagrodzenie. Kelner także! Nie rozumiem fenomenu napiwków! Pracuję w biurze i nie wyobrażam sobie, aby każdy petent miał mi dawać napiwek za rzetelne "obsłużenie"! Ba za czekoladę gratis w podziękowaniu mona dostać naganę lub zwolnienie! Nie oznacza to, że napiwków w knajpach nie daję. Daję! A jakże, ale w granicach rozsądku! To ja chcę decydować ile, po ocenie obsługi i smaku potrawy. Nie chce mieć automatycznie doliczanego napiwku do rachunku!
gość
5 lata temu
Nie daję napiwków, za prace mają pensje.
gość
5 lata temu
Morał z tej historii taki - nalewaj Madzi zawsze do końca
Gość
5 lata temu
Spuchnięta locho ty mnie nie pouczaj!!
Gość86
5 lata temu
Kurfa, a czy kasjerki, pracownicy banków, biur, aptek, stacji paliw itp itd też dostają napiwki??? Też mają kontakt z klientem!! Z jakiej racji mam dawac jakiejś kelnerce napiwki? No kurfa pytam się z jakiej?? Czym sobie bardziej zasłużyła niż inni?? Ja napiwków nie daje i nie mam zamiaru!! Nikt mnie nie zmusi. Dostaje pensje od pracodawcy!
Gość86
5 lata temu
Kurfa, a czy kasjerki, pracownicy banków, biur, aptek, stacji paliw itp itd też dostają napiwki??? Też mają kontakt z klientem!! Z jakiej racji mam dawac jakiejś kelnerce napiwki? No kurfa pytam się z jakiej?? Czym sobie bardziej zasłużyła niż inni?? Ja napiwków nie daje i nie mam zamiaru!! Nikt mnie nie zmusi. Dostaje pensje od pracodawcy!
Gość
5 lata temu
A ona nie umie płacić za towar kiedyś byłam w słodko słono i nie mogli nazbierać żeby za parę butelek wody zapłacić ale kicha.
Gość
5 lata temu
W jej restauracji za to doliczaja 15% za obsługę (byłam i wiem) Wg mnie to klient powinien decydować ile i czy w ogóle daje napiwek
...
Następna strona