Trwa ładowanie...
Przejdź na

TYLKO NA PUDELKU: Była partnerka Roberta Śmigielskiego nie chce oddać mikrofonu na Kongresie Kobiet (WIDEO)

184
Podziel się:

Dotarliśmy do nagrania, na którym wypraszana przez ochroniarza kobieta opuszcza salę obrad po tym, jak przerwała wystąpienie Weroniki Rosati.

TYLKO NA PUDELKU: Była partnerka Roberta Śmigielskiego nie chce oddać mikrofonu na Kongresie Kobiet (WIDEO)

Odkąd Weronika Rosati przyznała publicznie, że padła ofiarą przemocy ze strony byłego partnera, angażuje się w walkę o prawa kobiet. Aktorka swoją krucjatę przeciwko polskiemu prawu, które, jej zdaniem, niewystarczająco chroni kobiety, rozpoczęła się pod koniec zeszłego roku. Mama Elizabeth udzieliła wówczas wywiadu, w którym m.in. zwróciła uwagę na podwójne standardy, jakim w dzisiejszym świecie podlegają kobiety.

Nic więc zatem dziwnego, że 35-latka pojawiła się na XI Kongresie Kobiet. Podczas wydarzenia celebrytka wygłosiła przemówienie, a raczej próbowała, bowiem jej występ został zakłócony przez byłą partnerkę jej byłego partnera.

To się nazywa wtórna wiktymizacja. Ta pani chce, żebym to ja wstydziła się, że jestem ofiarą - grzmiała ponoć matka dziecka Roberta Śmigielskiego.

Udało nam się dotrzeć do nagrania, na którym widać, jak kobieta przedstawiająca się jako była partnerka ortopedy i matka jego córki, nie chce oddać mikrofonu i jest wypraszana z sali pod czujnym okiem ochroniarza.

Po pierwsze, kiedy ta pani wstała i zabrała głos, została "wybuczana" przez publiczność - mówi w rozmowie z Pudelkiem uczestniczka kongresu. Nie chciała oddać mikrofonu, mimo że nikt nie udzielił jej głosu. Wreszcie do rozmowy włączyła się psycholog, która powiedziała, że to, co robi ta kobieta, to powtórna wiktymizacja ofiary. Ochroniarz poprosił rzekomą byłą partnerkę pana Śmigielskiego o opuszczenie sali, co z ociąganiem uczyniła - opowiada nasz informator.

Jak myślicie, jakie były intencje przeciwniczki Weroniki?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(184)
Gość
5 lata temu
Skoro to kongres kobiet, to dlaczego każda nie ma prawa głosu? Wersje Werki znamy, ale co z innymi? Weronika ma tendencje do mszczenia się na każdym byłym, nie zapomnieliśmy.
Gość
5 lata temu
Koleś hula, robi dzieci a te se skaczą do gardel.. Żenua
Madlen
5 lata temu
Po prostu rossati kłamie
gość
5 lata temu
Jestem pewna, że pan Ś. zapłacił byłej za ten "występ". Próba oczyszczenia.
gość
5 lata temu
ta była partnerka nie powinna mieć pretensji do Wery. Winien jest cały doktorek dzieciorób
Najnowsze komentarze (184)
gość
5 lata temu
Żałosna kobieta, o totalnie zniszczonej reputacji. Niech walczy z całym światem i każdym z osobna, kto krytycznie się o niej wypowie, ale przecież tę opinię zawdzięcza sama sobie. Wyjątkowo zepsuta osoba. Aż dziw bierze, że co jakiś czas pojawia się amator na tę panią.
Gość
5 lata temu
Biedna zaburzona Werka.
Gość
5 lata temu
Biedna zaburzona Werka.
gość
5 lata temu
Bronienie własnego dziecka... Tak samo jak weronika broni swojego..
gość
5 lata temu
Koles ma harem
gość
5 lata temu
Poniewaz Unia placi za ten Cyrk,powinna Pani im zglosis krzywde swojego dziecka ,Wyrzucic Matke ,to skandal,
Gość
5 lata temu
Skoro Robert był taki super to dlaczego się rozstali? I dlaczego niby Weronika zniszczyła psychicznie jej córkę skoro słowem o niej nie wspomniała? Równie dobrze mozna powiedzieć że oskarżenia Krzysztofa Sadowskiego o molestowanie to niszczenie psychiczne Marii Sadowskiej i ofiary mają siedzieć cicho
Gość
5 lata temu
No ale Weronika sama sobie winna...
Gość
5 lata temu
Weroniko Ty musisz iść do lekarza , ale nie do ortopedy , a psychiatry. Pamietam Cue ze szkoły , już wtedy byłaś niezrownowazona
pani
5 lata temu
Weronika nie daj się kobiety nie daj cie się
Gość
5 lata temu
Atrakcyjny Kazimierz. On wciąąąż był sprawcą wielu ciąż. Jako mąż i nie mąż jako mąż i nie mąż... W sumie śmieszny facecik.
gość
5 lata temu
brazylijska telenowela
Gość
5 lata temu
Ta pani tez powinna byc dopuszczona do glosu!
jana
5 lata temu
Moja babcia by powiedziała; przytykała motyka gracy a obaj jednacy;
...
Następna strona