W lipcu tego roku do Sejmu trafił kuriozalny projekt obywatelski, według którego za edukację seksualną należałoby karać więzieniem (!). Za kraty mogliby trafić wszyscy, którzy edukują na temat ludzkiej seksualności osoby poniżej 18 roku życia (przypomnijmy, że od 15-roku życia można w Polsce legalnie uprawiać seks za obopólną zgodą partnerów). Regulacje forsowane są przez homofobiczną i skrajnie konserwatywną organizację "Stop pedofilii" i mają dotyczyć wszystkich, którzy "propagują" lub "pochwalają" eksplorowanie seksualności wśród młodych osób. Za taki czyn może grozić do 2 lat więzienia.
Sejm ma zająć się projektem zaraz po wyborach. Pomysł wprowadzenia zmian w Kodeksie karnym oburzył wiele osób publicznych, a szczególnie Anję Rubik, która od lat stara się działać na rzecz edukacji seksualnej. Autorkę książkiSexEd oburzyło zwłaszcza to, że za "pochwalanie obcowania płciowego przez małoletnich za pomocą środków masowego komunikowania" można trafić za kratki na 3 lata.
Rozwścieczona modelka zamieściła emocjonalny wpis na Instagramie (zachowujemy oryginalną pisownię):
Chcecie takiej POLSKI????? Według obywatelskiego projektu zmian w Kodeksie karnym za edukację seksualną należy karać więzieniem. Sejm zacznie nad nim pracę tuż po wyborach. Nowe regulacje dotknęłyby wszystkich tych, którzy w związku z pracą edukują o seksie i seksualności ludzi poniżej 18. roku życia. Pamiętajmy, wiek, w którym można zgodzić się na seks z drugą osobą w Polsce, wynosi 15 lat! Czyli rozmowa o bezpiecznym seksie, świadomej zgodzie, antykoncepcji nie będzie możliwa!). W praktyce oznacza to, że wszystkie osoby zajmujące się edukacją seksualną wśród młodych miałyby być zagrożone karą więzienia. Głosujmy tak by do tego NIE doszło! Zacznijcie wszystkich wokół siebie namawiać by poszli na wybory! Sąsiadów! Rodzinę! Jest to bardzo ważne! Nie dopuśćmy do tego! JEST TO W NASZYCH RĘKACH!!!! Wybory już za 11 DNI!!!!!!! OD NAS i TEGO czy zagłosujemy wszytko zależy. Niestety frekwencja jest u NAS niska - ZMIEŃMY TO! 13tego października bez lenistwa - pisownia oryginalna.
Pod apelem modelki podpisało się wiele gwiazd.
Kpina jakaś - skomentowała Maffashion.
Nie do wiary! - napisała Joanna Przetakiewicz.
Żart? - nie dowierzała Natalia Siwiec.