Justin Bieber przez większość kariery prowadził imprezowe życie i nie żałował sobie cielesnych uciech z prostytutkami. Latami zwodził Selenę Gomez, która przez niego przeszła załamanie nerwowe.
Nagle, niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, Justin nawrócił się i znalazł miłość swojego życia w osobie młodszej o trzy lata Hailey Baldwin. Wybranka Justina jest influencerką i modelką ze znanej i bogatej rodziny aktorskiej. Wokalista bardzo szybko ogłosił zaręczyny i zapowiedział, że zamierza stworzyć z Hailey "zdrowe i trwałe małżeństwo".
W listopadzie zeszłego roku para potwierdziła, że jest już po ślubie. Sekretna ceremonia odbyła się w urzędzie stanu cywilnego w Nowym Jorku. Choć wielu przewidywało rychły koniec zawartego spontanicznie małżeństwa, Bieberowie stwierdzili najwyraźniej, że są sobie przeznaczeni i postanowili utrwalić swój związek jeszcze jedną przysięgą - tym razem zawartą w kościele.
Przypomnijmy: Justin Bieber i Hailey Baldwin pobrali się. Wzięli udział w pięknej sesji dla "Vogue" (FOTO)
Na hucznej uroczystości w Karolinie Południowej bawiło się 154 gości - wśród nich m.in. część klanu Kardashian-Jenner. Hailey Baldwin miała na sobie tego dnia aż trzy kreacje.
Zainteresowanie budziły też stroje bogatych i znanych gości. Kylie Jenner zdecydowała się na bogato zdobioną suknię z "płynnego złota", która wywołała pewne kontrowersje. Nietpowy dekolt do pępka odsłaniał kawałek piersi celebrytki, a dół kreacji miał wycięcie aż do pachwiny.
Nie brak głosów, że Jenner ubrała się zbyt wyzywająco i przyćmiła pannę młodą.
Poszłybyście tak ubrane na czyjeś wesele?