Od kilkudziesięciu (!) lat Cher jest jedną z najbardziej znanych piosenkarek na świecie. Gwiazda sprzedała ponad 200 milionów płyt i zagrała w kilkunastu filmach.
Przez lata artystka budziła kontrowersje swoim wyglądem. Cher przeszła niezliczoną ilość operacji plastycznych: powiększyła biust, poprawiła nos, pośladki oraz wielokrotnie odsysała tłuszcz z brzucha. Usunęła też kilka żeber, aby mieć smuklejszą talię. Piosenkarka nadal zachwyca szczupłą figurą i gładką twarzą.
Cher ani myśli przejść na emeryturę, za to idzie z duchem czasu - kilka dni temu zamieściła swoje dwa pierwsze albumy na największych platformach streamingowych.
Pomimo zaawansowanego wieku gwiazda nadal koncertuje, a jej występy to za każdym razem wielkie show. W poniedziałek "ikona muzyki i gejów" dała koncert w Wiedniu, w ramach światowej trasy Here We Go Again.
73-latka jak zwykle zrobiła wrażenie oryginalnym wyglądem. Po scenie pląsała w niebieskiej peruce i cekinowym gorsecie inspirowanym strojami wojowników. Na scenie wystąpili też tancerze w strojach gladiatorów.
Here We Go Again Tour to siódma solowa trasa koncertowa amerykańskiej gwiazdy, promująca jej 26. album studyjny Dancing Queen. Trasa rozpoczęła się we wrześniu 2018 roku, a zakończy się 19 grudnia.
Żałujecie, że Cher nie zawita ze swoim show do Polski?
Zobacz też: Zbotoksowana Cher opowiada o wizycie w Armenii: "Ucieszyłam się, że ludzie wyglądają TAK JAK JA"