Trwa ładowanie...
Przejdź na

Robert Śmigielski nie przyznaje się do obserwowania domu Weroniki Rosati: "Ja tylko CZEKAŁEM NA ZNAJOMEGO"

140
Podziel się:

Ortopeda twierdzi również, że ma "jedynie" czasowy zakaz zbliżania się do byłej partnerki.

Robert Śmigielski nie przyznaje się do obserwowania domu Weroniki Rosati: "Ja tylko CZEKAŁEM NA ZNAJOMEGO"

W środę do sieci trafiły osobliwe zdjęcia Roberta Śmigielskiego. Seria fotografii przedstawiająca znanego warszawskiego ortopedę, stojącego pod domem Weroniki Rosati zaniepokoiła nie tylko tych, którzy z zapartym tchem śledzą ich medialny konflikt, ale przede wszystkim samą obserwowaną. Osoba z otoczenia aktorki zdradziła, że mama Elizabeth znów zaczęła się zamartwiać zarówno o swoje bezpieczeństwo, jak i córki. Nasz informator zaznaczył, że to nie pierwszy raz, gdy ortopeda dopuszcza się zastraszających zachowań względem Rosati.

Wykonane niedawno zdjęcia zdecydował się skomentować również Śmigielski. W rozmowie z Plejadą wyjaśnił, co naprawdę wydarzyło się feralnego wieczora, kategorycznie zaprzeczając, jakoby miał wpatrywać się w mieszkanie byłej partnerki:

Umówiłem się z moim przyjacielem na Placu Grzybowskim, zresztą często się tam spotykam ze znajomymi - zaczyna. Stałem tam przez piętnaście minut, a nie dwie godziny, jak sugerują media. Skoro ci panowie, którzy robili mi zdjęcia tam stali, to zapewne dokładnie widzieli, że przywitałem się z tym kumplem i poszliśmy do kawiarni. I nie wpatrywałem się w żadne okno, tylko jak rozmawiałem przez słuchawkę z tym znajomym, to patrzyłem do góry. To wszystko - tłumaczy lekarz.

Poirytowany Robert wyraził swoje niezadowolenie z zachowania śledzących go na każdym kroku fotoreporterów i zapewnił, że jest w trakcie omawiania tej kwestii z prawnikami:

Ta sytuacja jest kuriozalna. Rozmawiam z moimi prawnikami, by zgłosić na policję, że ktoś mnie śledzi. Jakim prawem robią mi zdjęcia na ulicy, jak czekam na znajomego pod budynkiem? - oburza się ortopeda.

Śmigielski odniósł się też do środka karnego, który ponoć przeciwko niemu zastosowano:

Nie mam żadnego zakazu poruszania się po Warszawie, takie rzeczy nie obowiązują w Polsce. Mam jedynie zakaz zbliżania się do niej, w dodatku zakaz czasowy, wydany jako zabezpieczenie do czasu rozpatrzenia sprawy na terenie stanu Kalifornia. Weronika nadużywa trochę tego, bo ludzie nie wiedzą, na czym dokładnie polega taki czasowy zakaz zbliżania się. Co więcej, ona nigdy tego zakazu mi nie dostarczyła, choć sąd ją do tego zobowiązał - tłumaczy swoją wersję w rozmowie z portalem.

Myślicie, że ta dwójka ma jeszcze szanse na pojednanie?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(140)
Gość
5 lata temu
Przypadek raczej nie
Gość
5 lata temu
Co ma powiedzieć musi kłamać przecież.
Gość
5 lata temu
Facet ma takie "przeżycia" a umawia się pod domem eks by dawać jej kolejne argumenty do kłótni... Taaa jasne.
gość
5 lata temu
Wyraznie widać, że obserwuje. Po drugie umawianie się z kumplami akurat pod oknami byłej nie przekonuje.
Gość
5 lata temu
Co jak co ale ten gość ma zryty beret.
Najnowsze komentarze (140)
Gość
5 lata temu
Panie Robercie chce Pan powiedzieć, że w mieście o powierzchni 517,24 km² umówił się Pan ze znajomym przypadkowo w miejscu, które znajduje się na wprost okien Pana byłej Partnerki i ? Słabe !
gość
5 lata temu
Stalker .... ja nie wiem jak on chce sie bronic. Klasyczny stalking, do tego nekanie przez opoznione placenie alimentow ... nagrywanie jej w domu ...
Gość
5 lata temu
A ja myślę, że on i Weroniczkę i Eli głęboko ... i o to cały ból d.u.p.y.
gość
5 lata temu
dobrze ze mu kolo d....py narobila!
gość
5 lata temu
w depresję go pewnie wpędził,stoi i myśli w co ja wdepnąłem,czego ta kobieta chce,biedny,tez bym się bała jakim tak drugiego człowieka dręczyła,dla mnie to jest znęcanie psychiczne,
Gość
5 lata temu
Ta kobieta jest chora psychicznie- znam podobny przypadek- moja toksyczna matka alkoholiczka.
Gość
5 lata temu
Po takim postepowaniu powinni go sprawdzic ... z panem producentem swiatowym W. tez paradowala a okazal sie tym kim sie okazal ... lubi takich typow i szuka podobnych zachowań ....
Gość
5 lata temu
To się nazywa stalking panie Smigielski
Gość
5 lata temu
Ohydny typ
Gość
5 lata temu
Tak tak tak a swistaki siedzą i zawijają te sreberka......hahaha
Gość
5 lata temu
Tak tak tak a swistaki siedzą i zawijają te sreberka......hahaha
Gość
5 lata temu
Jeszcze jakby powiedział że z następną się ta pani umówił. ....
Gość
5 lata temu
Ależ on musi być dobre w te klocki że te baby tak na niego lecą
Gość
5 lata temu
Po oczach widac, ze ten facet ma osobowosc psychopaty!!!!
...
Następna strona