Literacka Nagroda Nobla to bez wątpienia ogromne wyróżnienie. W tym roku otrzymała je Olga Tokarczuk, która została laureatką literackiego Nobla za powieść Biegun_i_. Pisarka została tym samym drugą Polką w historii po Wisławie Szymborskiej, która dostąpiła tego zaszczytu. Łącznie literacki Nobel trafił do pisarza tworzącego w języku polskim po raz piąty.
Olga Tokarczuk zdecydowanie zapisała się dziś na złotych kartach historii. Polska prozaiczka otrzymała najważniejsze wyróżnienie literackie na świecie. W zeszłym roku nie przyznano nagrody ze względu na skandal obyczajowy, dlatego tym razem przyznano aż dwa wyróżnienia. Wyróżnienie z poprzedniego roku przeszło w ten sposób na tegoroczne rozdanie. Nagrodę za 2019 rok otrzymał Peter Handke, austriacki pisarz.
Nazwisko polskiej pisarki od początku pojawiało się w gronie faworytów. Być może wynika to z tego, że pisarka ma na swoim koncie również nagrodę Brookera oraz jest dwukrotną laureatką Nagrody Literackiej Nike. Mimo tego wiele osób może sobie dziś zadawać pytanie - kim jest Olga Tokarczuk?
Olga Tokarczuk urodziłą się w 1962 roku w Sulechowie. Choć dziś została oficjalnie laureatką literackiego Nobla, to od zawsze była wyjątkowo cenioną pisarką. W młodości rodzina Olgi Tokarczuk przeprowadziła się do Kietrza. Z wykształcenia pisarka jest psychologiem.
Pierwsza książka Olgi Tokarczuk ukazała się w 1993 roku. Była to powieść Podróż ludzi Księgi, do której 2 lata później dołączyła kolejna - E.E.. Powieść Olgi Tokarczuk Prawiek i inne czasy z 1996 roku zapewniła jej rok później Paszport Polityki, a był to dopiero początek licznych wyróżnień, na które mogła liczyć za swój nieoceniony wkład w polską kulturę.
Do pozostałych jej dzieł należą chociażby Gra na wielu bębenkach, Ostatnie historie, Księgi Jakubowe, Prowadź swój pług przez kości umarłych oraz oczywiście Bieguni i Księgi Jakubowe, za które otrzymała swego czasu nagrody Nike. Łącznie sześć dzieł pisarki było nominowanych do tej prestiżowej nagrody.
Co ciekawe, na temat książki Olgi Tokarczuk wypowiedział się nawet Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego w rządzie Prawa i Sprawiedliwości. W rozmowie z Moniką Olejnik przyznał, że "próbował" przeczytać jej dzieło, jednak "nigdy go nie dokończył". Wiele osób publicznych wyrażało natomiast pełne wsparcie dla pisarki, która dziś może świętować swój ogromny sukces.