Zdołowany Bartosz Żukowski snuje się po Warszawie na elektrycznej hulajnodze (ZDJĘCIA)
Trwający od ponad czterech lat rozwód z Ewą Coll zdaje się nie służyć serialowemu Waldusiowi Kiepskiemu.
Bartosz Żukowski, znany głównie z roli *Waldusia Kiepskiego w _Świecie według Kiepskich_, już od dobrych kilku lat nie kojarzy się nikomu z żadnymi nowymi dokonaniami aktorskimi, a wyłącznie z *sądowymi bataliami z małżonką.
Niekończące się spory z Ewą Coll nie tylko rzuciły cień na karierę aktora, ale również na jego fizjonomię. Jego kiepską kondycję zdawały się potwierdzać fotografie dokumentujące jego spotkanie z małżonką z kwietnia tego roku.
Najnowsze zdjęcia aktora niestety także nie napawają optymizmem. "Walduś" został przyłapany przez paparazzi w ostatni wtorek, podczas wyczekiwania na autobus na jednym z warszawskich przystanków. Co ciekawe, żona aktora jeszcze niedawno zarzucała mu życie ponad stan. Czyżby podróżowanie komunikacją miejską było przejawem zmiany starych nawyków na bardziej oszczędne, umożliwiające mu terminowe spłacanie alimentów?
Aktor zdawał się być wyraźnie sfrustrowany brakiem punktualności komunikacji miejskiej.
Przystanek, na którym wyczekiwał serialowy Walduś, był całkowicie opustoszały. Aktorowi towarzyszyła jedynie samotna, porzucona hulajnoga elektryczna.
Po ponownym sprawdzeniu rozkładu jazdy, Żukowski stwierdził, że już najwyższa pora wziąć sprawy w swoje ręce i samemu zapewnić sobie transport.
Z wyraźną niechęcią Bartosz dosiadł w końcu zaparkowanej na środku przystanku hulajnogi.
Aktorowi zajęło chwilę, zanim przystosował się do zawrotnej prędkości elektrycznej maszyny.
Jazda wyraźnie nie sprawiała aktorowi nawet najmniejszej przyjemności. Czy to wieloletnie batalie w sądach tak odbiły się na jego samopoczuciu?
Aktor rozwodzi się z małżonką od 2015 roku. Do tej pory rodzice Poli ścierali się w sądzie niemal 20 razy. Czy w końcu uda im się dojść do porozumienia?