W niedzielę Polsat wyemitował finał Love Island. Wyspy Miłości. Każdy kolejny odcinek programu, w którym atrakcyjni single poszukiwali swojego wymarzonego partnera, był pełen emocji i osobistych dramatów uczestników. Nikogo nie powinno więc dziwić, że również ostatni odcinek show nie przeszedł bez echa.
Ostatecznie zwycięzcami pierwszej polskiej edycji Wyspy Miłości zostali Sylwia i Mikołaj. Wyboru pary, która otrzymała 100 tysięcy złotych, dokonali widzowie programu, jednak wielu z nich uważa, że wyniki finału zostały zwyczajnie ustawione.
Zobacz: "Love Island". Fani programu twierdzą, że FINAŁ BYŁ USTAWIONY! Pokazali screeny jako dowód (FOTO)
Chociaż bohaterowie opuścili już hiszpańską willę, nie wszyscy byli wyspiarze pozostawili daleko w tyle wydarzenia związane z programem. Jedna z uczestniczek show, Monika Kozakiewicz, ostatnio za pomocą Instagrama odpowiedziała na serię pytań zadanych przez ciekawskich fanów. Jeden z użytkowników postanowił dowiedzieć się, czy Monika wciąż żywi urazę do Sylwii Madeńskiej.
Podczas pobytu na Wyspie Miłości panie były bliskimi przyjaciółkami. Ten fakt nie przeszkodził jednak Sylwii w głosowaniu na koleżankę, przez co ta ostatecznie odpadła z rywalizacji wraz ze swoim partnerem Pawłem.
Niesmak pozostał do teraz. W życiu bardzo ważna jest dla mnie lojalność. Jeżeli ktoś zawiedzie, przykro mi, życie toczy się dalej, a ja wiem, że trzeba być jeszcze bardziej ostrożnym i nieufnym - możemy przeczytać na jej Insta Story.
Myślicie, że Sylwia zdecyduje się jej odpowiedzieć?
Zobacz również: Sylwia z "Love Island" WYSTĄPIŁA W TELEDYSKU… Sary Boruc! Zatańczyła u boku WAG i jej siostry