Trwa ładowanie...
Przejdź na

Muniek Staszczyk po raz pierwszy po wylewie: "Chodzę, mówię, siedzę, słyszę i widzę - to najważniejsze"

37
Podziel się:

Wokalista T.Love podziękował fanom za wsparcie i ciepłe słowa. "Bardzo Was wszystkich kocham"

Muniek Staszczyk po raz pierwszy po wylewie: "Chodzę, mówię, siedzę, słyszę i widzę - to najważniejsze"

Muniek Staszczyk w lipcu niespodziewanie trafił do szpitala. Manager wokalisty T.Love poinformował wtedy na Facebooku, że artysta zasłabł podczas pobytu w Londynie, gdzie uczestniczył w koncercie Neila Younga i Boba Dylana. W kolejnym wpisie Staszczyk osobiście wyjaśnił, że przeszedł wylew.

Jeszcze niedawno Muniek Staszczyk był zmuszony odwołać nadchodzące koncerty z powodu swojego stanu zdrowia. Wkrótce okazało się, że wokalista powoli wraca do zdrowia, jednak potrzebuje na rehabilitację więcej czasu, niż podejrzewał. W efekcie odwołano również koncert premierowy w warszawskiej Stodole, podczas którego miał promować solowy album Syn miasta.

Mimo ciężkiego okresu w życiu prywatnym, Muniek Staszczyk na szczęście powoli wraca do siebie. Wokalista grupy T.Love opublikował właśnie nagranie, na którym opowiada o tym jak się czuje i dlaczego dopiero teraz zdecydował się na taki krok. Okazuje się, że Muniek miał problemy z mową, dlatego mógł nagrać filmik dopiero teraz.

Wracam do siebie, wracam powoli do rzeczywistości. Jestem po wylewie, ale dzięki Bogu, los się ze mną łaskawie obszedł: chodzę, mówię, siedzę, słyszę i widzę. To jest najważniejsze. Chciałem wszystkim bardzo szczerze podziękować, nie tylko fanom muzyki, ale wszystkim ludziom za wsparcie i ciepłe słowa, kiedy leżałem w ciężkim stanie w Londynie, a później w szpitalu w Warszawie. Chciałem powiedzieć bez jakiegoś patosu i sztucznego, udawanego szczęścia, że naprawdę was wszystkich bardzo kocham - powiedział Muniek Staszczyk na opublikowanym nagraniu.

Jednocześnie muzyk wyjawił swoje plany na najbliższą przyszłość.

Czeka mnie jeszcze długa rekonwalescencja, ćwiczenia, powrót stacjonarny do szpitala, później do domu - wyznał.

Co prawda Muniek wciąż wraca do zdrowia, jednak 18 października do sklepów trafia jego solowy album Syn miasta. Wspomina też o autobiografii zatytułowanej King!.

Pudelek trzyma kciuki za szybki powrót do zdrowia.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(37)
Asienka
4 lata temu
Zdrówka !!!
gość124321
4 lata temu
Zdrówka!
Gość
4 lata temu
Muniek jest super! Zdrowia!
gość
4 lata temu
Muniuś, kochany, zdrowiej i wracaj na scenę
gość
4 lata temu
No i teraz dbaj o siebie.zdrowia!
Najnowsze komentarze (37)
***
4 lata temu
Trzymaj się Zygmunt !!!
gość
4 lata temu
zdrowia! niech Pana Bóg wspiera i błogosławi!
gość
4 lata temu
schudnij
gość
4 lata temu
Zdrowia
Gość
4 lata temu
Najwyższy czas dorosnąć i zacząć uczyć dzieci jak dbać o zdrowie nie tylko własne, ale i cudze.
Gość
4 lata temu
Fan to oczywiście fanatyk. Jeśli chodzi o fanów muzyki, to są nimi oczywiście głównie muzycy, wśród których Muniek ma więcej konkurentów niż wspierających go lajkerów.
Gość
4 lata temu
Muniek ziomalu. Zdrowiej
Gość
4 lata temu
Niemożliwe! Najważniejsze zdrowie. A nie sława i wieczna w idola gimbazy zabawa?
Gość
4 lata temu
Dziodek
Gość
4 lata temu
Oj tak zaraz inaczej się patrzy na swoje życie i zdrowie po takich przeżyciach.
Gość
4 lata temu
Dbaj o siebie.
Gość
4 lata temu
Szacun 👍
gość
4 lata temu
trzymaj sie Muniek i zdrówka
gość
4 lata temu
Moja maz miał zawał w wielu 34 lat 3 razy miał zatrzynana akcje serca . Zyje chodzi wrócił do pracy po pol roku od zawału . Życzę dużo zdrowia dla wszystkich bo bez zdrowia nie ma nic.