Jak na członków brytyjskiej rodziny królewskiej przystało, Kate Middleton i książę William, kontynuując tradycję, wybrali się w kolejną "służbową" podróż. Tym razem udali się do Pakistanu. Tym samym, księżna i książę Cambridge są pierwszymi royalsami od ponad dekady, którzy odważyli się na odwiedzenie kraju zagrożonego atakiem terrorystycznym.
Choć kilka miesięcy temu media zachwycały się doniesieniami na temat tego, że Kate i William podróżują tanimi liniami, wszystko wskazuje na to, że była to jednorazowa sytuacja. Do położonego tuż przy granicy z Indiami Lahaur para wybrała się już prywatnym samolotem. Eleganckiego księcia i ubraną w jasną tunikę księżną sfotografowano między innymi na lotnisku w stolicy prowincji Pendżab. Najpierw para spotkała się z gubernatorem miasta, by następnie zagrać partyjkę w krykieta i odwiedzić centrum badań nad rakiem, które powstało w 1994 roku na cześć zmarłej matki założyciela, premiera Pakistanu i byłego krykiecisty Imrana Khana. Co ciekawe, ten sam szpital w lutym 1996 roku, czyli rok przed tragiczną śmiercią, odwiedziła księżna Diana. Królową ludzkich serc przybyła wówczas do Pakistanu wesprzeć cierpiące na poważne choroby dzieci.