Niedawno Jennifer Aniston postanowiła sprawić swoim fanom niespodziankę i dołączyła do grona użytkowników Instagrama. Swoim debiutem w social mediach aktorka dosłownie sparaliżowała popularną platformę. W ciągu zaledwie pięciu godzin jej profil zyskał pierwszy milion obserwujących. Obecnie Jen śledzi już ponad 14 milionów osób.
Przy tak ogromnym zainteresowaniu gwiazda musi odpowiednio zadbać o swoje instagramowe konto. Jej pierwszym postem było selfie w towarzystwie obsady Przyjaciół, które natychmiast wywołało spekulację na temat prac nad kolejnym sezonem show. W komentarzach pojawiło się nawet pytanie o relację Aniston z odgrywającym rolę jej ekranowego partnera Davidem Schwimmerem, na które aktorka odpowiedziała kultowym już tekstem.
Gwiazda nie zamierza jednak udostępniać jedynie treści związanych z sitcomem, któremu zawdzięcza karierę. Okazuje się, że Jennifer nie boi się również pokazywać bardziej prywatnych fotografii. Ostatnio na jej profilu pojawiło się zdjęcia z dzieciństwa, które porównała ze swoim obecnym wyglądem.
Stylowa kiedyś i teraz - napisała aktorka pozująca w dżinsowym kapeluszu.
Obserwatorzy Aniston nie szczędzili jej słów zachwytu. W komentarzach pod postem wiele osób zwróciło również uwagę na wyraźnie widoczne na jej twarzy piegi, których wcześniej raczej nie pokazywała.
Komentujący pochwalili również Jen za umiejętności posługiwania się Instagramem, których niektórzy celebryci uczą się latami.
Jesteś naprawdę dobra w instagramowej grze.
Proszę, zdradź sekret algorytmu Instagrama - napisała pod postem Maria Sharapova.
Zobaczcie, jak Jennifer Aniston wyglądała w dzieciństwie. Już wkrótce zostanie królową Instagrama?