Za sprawą związku z Wojciechem Szczęsnym życie Mariny Łuczenko uległo całkowitej zmianie. Piosenkarka stała się pełnoprawną członkinią grona tzw. WAGs, co zaowocowało nie tylko nowymi medialnymi znajomościami, ale również bardziej eleganckimi i luksusowymi stylizacjami.
Rok temu małżeństwo powitało na świecie synka Liama (nie Lajama). Szczęśliwa rodzina mieszka obecnie w Turynie, Szczęsny występuje bowiem na pozycji bramkarza w barwach Juventusu. Chociaż Marina do tej pory poświęcała się głównie wychowaniu potomka, nie zrezygnowała całkowicie z rozwoju kariery. Ostatnio zagrała w serialu 39 i pół tygodnia, regularnie pojawia się również na najważniejszych branżowych imprezach. Niestety zapracowana gwiazda nie znalazła czasu na wzięcie udziału w ostatnich wyborach parlamentarnych.
Okazuje się również, że Marina nie porzuciła marzeń o wielkiej karierze wokalnej. Niezrażona średnim sukcesem swojego ostatniego albumu postanowiła rozpocząć pracę nad całkiem nowym materiałem. Długie godziny spędzone w studiu nagraniowym najwidoczniej przyniosły upragnione efekty. Na swoim Instagramie wokalistka zdradziła, że jest w trakcie nagrywania teledysku do jednego z utworów.
Marina nie poszła jednak w ślady kolegów z branży, którzy często udostępniają fanom fotografie z planu wideoklipów. Celebrytka postanowiła pozostawić nieco dla wyobraźni i pokazała jedynie swój manicure. Trzeba przyznać, że tym razem dała się ponieść szaleństwu. Na jej paznokciach znalazła się nie tylko masa cyrkonii, ale również pokaźnych rozmiarów łańcuch.
Większość obserwatorów Mariny była zachwycona ozdobnym diamentowym manikiurem piosenkarki. Część z nich zwróciła jednak uwagę, że mogą stanowić znaczną niedogodność w opiece nad jej rocznym dzieckiem.
Współczuję, jakby Liam pociągnął za to.
Zobaczcie pełne przepychu paznokcie Mariny. Gustowne?
**
**
**
**