Przez lata funkcjonowania w show biznesie Joanna Krupa dała się poznać jako osoba niezwykle zaangażowana w obronę praw zwierząt. Modelka od lat współpracuje z międzynarodową organizacją PETA, biorąc, chociażby udział w akcjach przeciwko torturowaniu zwierząt futerkowych. Efektem jej zaangażowania była między innymi wykonana w 2009 roku głośna sesja, w której przebrana za anioła naga celebrytka pozowała ze stadem psów.
Joasia nie boi się wytykać błędów swoim koleżankom z branży. Przykładowo w zeszłym roku wkroczyła na ścieżkę wojenną z Małgorzatą Rozenek, której wytknęła współpracę z marką kosmetyków, która przeprowadza testy na zwierzętach.
Zobacz: Krupa WBIJA SZPILĘ ROZENEK: "Często odmawiam firmom, które testują na zwierzętach". Gosia odpowiada
W poniedziałek po raz kolejny powiedziała, co myśli o tych, którzy promują produkty marek znęcających się nad zwierzętami. W rozmowie z Pudelkiem nie kryła rozczarowania zachowaniem głuchych i ślepych na krzywdę "bezbronnych małpek" celebrytów:
Bardzo mi przykro, że w dzisiejszych czasach, gdy świadomość ludzi jest tak duża, gwiazdy jeszcze dokładają cegiełkę i przykładają się do torturowania zwierząt, reklamując kosmetyki testowane na zwierzętach. Jest to smutne, że ludzie są tak pazerni na pieniądze kosztem bezbronnych małpek, zajączków, kotków… - ubolewa w rozmowie z nami modelka i dodaje, że niejednokrotnie zdarzało jej się rezygnować z lukratywnych kontraktów:
Ja odmawiałam wiele razy wielkim koncernom, które proponowały mi olbrzymie pieniądze, bo nie mogłabym spać, wiedząc, co oni robią! Gdyby każda gwiazda zaczęła odmawiać reklamowania tych kosmetyków, może firmy zaczęłyby coś z tym robić, a tak widzą, że jest na to przyzwolenie i nie zaprzestają tych okrucieństw. A faktem jest, że gwiazdy muszą mieć świadomość, że mają krew tych zwierząt na rękach! - rozprawia bezsilna celebrytka.
Joasia zauważa, że ludzie za oceanem są bardziej świadomi krzywdy, jaką wielkie koncerny wyrządzają niewinnym zwierzakom:
Od stycznia 2020 w Kalifornii będzie zakaz sprzedaży kosmetyków testowanych na zwierzętach. Widać, że w USA ludzie coraz bardziej walczą, by firmy zaprzestały testów. Gdyby cały świat miał takie podejście, to te firmy nie miałyby innego wyjścia i by natychmiast te wszystkie reguły zmieniły! Jakim trzeba być człowiekiem, żeby brać pieniądze okupione krwią biednego zwierzątka? Jak celebryci mogą nie zdawać sobie sprawy, że obserwują ich młodzi ludzie, dla których są autorytetem. Zamiast pokazywać dobre rzeczy, dają przyzwolenie na tortury! - grzmi Krupa.