Przykład Kardashianek ilustruje, że dzięki ogromnej popularności można zbudować sobie coś na kształt "alternatywnego", drugiego życia - jedno to to, które celebrytki wiodą naprawdę, a drugie to wersja sprzedawana mediom. Dzięki temu nawet, jeśli aktualnie nic ciekawego nie dzieje się u sióstr, zainteresowanie nimi stale jest podsycane.
Nie wiadomo jak jest naprawdę, ale o to właśnie chodzi sprytnym Kardashiankom. By jednak nie kojarzyć się tylko z kolejnymi romansami i skandalami, członkowie rodziny - a zwłaszcza Kim - co jakiś czas angażują się różne projekty. Od jakiegoś czasu 39-latka walczy o skazańców i ich lepsze życie. Odwiedziła już między innymi Kapitol i spotkała się z Donaldem Trumpem, by omówić proces resocjalizacji więźniów i program ich powrotu do życia zawodowego.
Ponieważ temat ten jest dla Kim wyjątkowo ważny, jej mąż postanowił z okazji urodzin sprezentować jej coś niezwykłego. W imieniu żony przekazał milion dolarów na fundację zajmującą się resocjalizacją więźniów.
Miałam w tym roku wyjątkowo odstresowujące urodziny. Spędziłam weekend z przyjaciółmi w Palms Springs, a później odbyła się kolacja w moim domu przygotowana przez mamę i męża. Moja ulubiona ormiańska restauracja dostarczyła jedzenie, a food truck przywiózł churrosy - cieszy się celebrytka na Instagramie. Dostałam mnóstwo fantastycznych prezentów, ale najbardziej wyjątkowy to ten od Kanye, który w imieniu moim i naszych dzieci przekazał milion dolarów mojej ulubionej fundacji opiekującej się więźniami - dodała.
Kanye ma ogromne serce, to takie inspirujące - napisała pod postem Kourtney Kardashian.
Nie wszyscy jednak świętowali urodziny Kimberly tak podniośle. Podczas gdy Kim chwaliła się popiersiem z róż, które dostała, siostra opublikowała oryginalny film: