W tym tygodniu rolnicy kontynuowali poznawanie swoich wybranek. U jednego z nich już sytuacja przybrała jednak dość niespodziewany obrót.
Seweryn od początku programu wyraźnie faworyzował Marlenę, co nie uszło uwadze jej konkurentki. Postanowił więc spędzić nieco więcej czasu z drugą uczestniczką i zabrał ją do kawiarni.
Podczas rozmowy Diana dokładnie wypytywała rolnika o szczegóły jego znajomości z Marleną. Zasugerowała nawet, że sympatia Seweryna może wynikać z faktu, że para znała się przed emisją programu. Mężczyzna jednak stanowczo zaprzeczył. Jego rozmówczyni wciąż wypytywała go jednak o kwestie związane ze szczerością.
Miałeś kiedyś w życiu takie sytuacje, że musiałeś kłamać? - dopytywała.
Rolnik deklarował prawdomówność, Diana od początku wiedziała jednak, że nie mówi prawdy.
_Nie do końca jestem zadowolona z twoich odpowiedzi, bo doszły do mnie inne rzeczy. Już tyle mężczyzn mnie w życiu okłamało, patrząc mi prosto w oczy. Seweryn nie zniosę tego kolejny raz. W tym momencie jako mężczyzna jesteś dla mnie w jakiś sposób skreślony._
Marlena pisała do mnie po randkach, jakiś kontakt był po spotkaniu w pałacu. Głupio wyszło - przyznał się przed kamerą rolnik.
Ostatecznie Diana zdecydowała się spakować walizki i opuścić gospodarstwo Seweryna.
Myślę, że Marlena jest jeszcze za mało dojrzała, inaczej patrzy na życie, a Seweryn się nią po prostu zauroczył - wyznała przed kamerą.
Adrian postanowił sprawdzić nieco umiejętności wybranych przez siebie kandydatek. W tym celu zaprosił każdą z nich na przejażdżkę traktorem. Jako pierwsza swoich sił spróbowała Ilona i trzeba przyznać, że poradziła sobie całkiem dobrze. Następnie za kierownicą pojazdu zasiadła Agata.
Od początku byłam sparaliżowana strachem - mówiła uczestniczka
Na szczęście Adrian okazał się bardzo pomocny i cierpliwie tłumaczył jej każdy szczegół prowadzenia maszyny, nie unikając przy tym kontaktu fizycznego.
Nieco spokojniej wyglądała sytuacja u Sławomira. Rolnik postanowił spędzić nieco więcej czasu z Małgorzatą i zaprosił ją na romantyczny piknik nad jeziorem.
Jakub natomiast chcąc pokazać Annie uroki wiejskiego życia, zabrał ją na żniwa.
Powiem szczerze, że coraz bardziej mi on pasuje - mówiła o rolniku kandydatka.
Kobieta musiała zmierzyć się z prowadzeniem ciągnika, z czym poradziła sobie niemalże wzorowo. Okoliczności przejażdżki przypadły również do gustu Jakubowi.
Bardzo mi odpowiadało to, że jest tak ciasno i blisko także pojeździłbym jeszcze trochę z miłą chęcią. Bliskość Ani jest naprawdę czymś wyjątkowym - przyznał coraz bardziej zauroczony rolnik.
Po chwili zabawy na traktorze do spotkań z kandydatkami powrócił również Adrian. Mężczyzna założył na tę okazję kolorową koszulę oraz zadbał o odpowiednie perfumy. Rolnik zaaranżował romantyczne spotkanie w środku pola, aby przy lampce szampana lepiej poznać swoją wybrankę.
Podczas rozmowy okazało się, że Adrian jest miłośnikiem horrorów, szczególnie tych związanych z egzorcyzmami.
Nie wiem, czy to dobry temat na randkę - przyznała Wiola
Z Wiolą dobrze się spędza czas, ale chyba nie ma takiej iskry, która by gdzieś wybuchła. I chyba nie będzie takiego przeskoku. - przyznał rolnik
Próbując zgrabnie zmienić temat, Wiola wspomniała, jak w dzieciństwie wraz z rodzeństwem kłócili się o to, kto będzie mógł zjeść kurzy żołądek...
Raczej fajnie się gadało, rozmowa się kleiła - przyznała dumna uczestniczka.
Na szczęście w przypadku Jakuba relacje z wybranką wyglądały już zgoła inaczej. Gdy rolnik ujawnił przed Anną swój lęk przed wysokością, ta postanowiła rzucić mu wyzwanie. Ostatecznie mężczyzna przełamał się i wspólnie z wybranką wdrapał się na silos. To przeżycie wyraźnie umocniło ich więź. Później wybrali się więc na sushi i przejażdżkę rowerową.
Ja sądzę, że do zakochania jeden krok. Jestem bardzo szczęśliwy i chciałbym, żeby to szczęście trwało jak najdłużej - wyznał Jakub.
U Seweryna w tym tygodniu nie brakowało dramatów. Marlena przyznała się rolnikowi, że to właśnie ona powiedziała Dianie o kontakcie z rolnikiem przed programem. Dziewczyna była poważnie zmartwiona całą sytuacją i była pewna, że mężczyzna każe jej opuścić gospodarstwo.
Zakochałam się i teraz tak naprawdę nie wiem, czy nasze stosunki będą takie same - mówiła przez łzy kobieta.
Na koniec dnia w gospodarstwie Seweryna doszło do niespodziewanego incydentu. Okazało się, że u jednej z jego krów rozpoczął się poród. Marlena miała więc okazję zobaczyć rolnika w całkiem nowej sytuacji.
Tymczasem Sławomir zabrał na piknik Natalię. Para dobrze bawiła się w swoim towarzystwie i nie narzekała na brak tematów do rozmów. Adrian natomiast postawił na kolejną grupową formę rozrywki i urządził swoim trzem wybrankom sesję zdjęciową o zachodzie słońca. Kobiety były wyraźnie skrępowane jego pomysłem i otwarcie skarżyły się na trudności z pozowaniem.
Trzy dziewczyny, które nie chcą współpracować - podsumował zachowanie kandydatek Adrian.
W kolejnym odcinku gospodarstwa odwiedzą goście. Ich wybranki będą miały okazję wykazać się w sytuacjach towarzyskich, co może wpłynąć znacznie wpłynąć na wybory rolników.