Magłorzata Rozenek-Majdan w ostatnim czasie coraz mocniej angażuje się w polityczne kwestie dotyczące naszego kraju. Nie da się też ukryć, że to temat in vitro stawia na pierwszym miejscu. Tajemnicą bowiem również nie jest, że gwiazda TVN stara się o trzecie dziecko, które mogłoby pojawić się na świecie właśnie dzięki tej metodzie sztucznego zapłodnienia. Niestety, mimo ogromnego poświęcenia i licznych prób Małgosia wciąż nie może zajść w ciążę. Dlatego też stosunek partii rządzącej do tematu in vitro szczególnie mocno oburza Rozenek, co jasno wynika z jej ostatniego wpisu.
Tym razem Rozenek postanowiła odnieść się do ostatnich politycznych "rewelacji", z których dowiadujemy się, iż prof. Andrzej Kochański został powołany przez ministra zdrowia na stanowisko Krajowego Konsultanta ds. Genetyki Klinicznej. Problem jednak w tym, że ekspert Ordo Iuris jest zdecydowanym przeciwnikiem in vitro. W 2013 roku stwierdził, że wspomniana metoda zapłodnienia grozi autyzmem i upośledzeniami, a teraz sam będzie zajmował się... programami leczenia niepłodności.
Małgorzata Rozenek-Majdan postanowiła skomentować więc zaistniałą sytuację na Instagramie. Opublikowała obszerny wpis, w którym poprosiła prof. Kochańskiego o spotkanie.
Czy to się dzieje naprawdę? Dziś "Onet Rano" Bartek Węglarczyk zapytał mnie, czy mam wrażenie, że sytuacja wokół in vitro ulega pogorszeniu. Tak. Odpowiedziałam spokojnie, nie wiedząc jeszcze o tej nominacji. Teraz bym odpowiedziała: nawet nie masz pojęcia jak jest źle. Dokąd zmierzamy? Jestem w stanie spotkać się z prof. Kochańskim w dowolnym wskazanym przez niego miejscu i czasie. Dostosuję wszystkie moje zawodowe zobowiązania, żeby porozmawiać o sytuacji 3 mln osób, dla których in vitro to jedyna droga do rodzicielstwa. Oznaczajcie w komentarzu: osoby, instytucje, dziennikarzy, media, które Waszym zdaniem mogą pomóc w zorganizowaniu takiego spotkania. Liczę na Was! Pomóżcie - apleuje poruszona Rozenek.
Myślicie, że istnieje szansa, by do takiego spotkania rzeczywiście doszło?