Niemiecka modelka po raz kolejny nie zawiodła i przyłożyła się do swojego halloweenowego stroju z niezwykłą starannością.
Halloweenowe imprezy Heidi Klum są już pewnego rodzaju tradycją. Nieprzerwanie od 2000 roku niemiecka modelka organizuje huczne przyjęcia z okazji tego amerykańskiego święta i zawsze jest niezaprzeczalną gwiazdą wieczoru. Nic więc dziwnego, że co roku 31 października oczy wszystkich miłośników Halloween zwrócone są właśnie na Heidi. Pomysłowa Klum była już między innymi staruszką, motylem, oskórowanym człowiekiem, na nawet samą sobą.
Jak się można domyślać, tym razem również nie zamierzała zawieść fanów. Dla odmiany zdecydowała się jednak na przygotowania na oczach widowni, bowiem cały proces transformacji odbył się w witrynie nowojorskiej księgarni Amazon Prime. Oprócz tego modelka skrzętnie relacjonowała trwające aż 13 (!) godzin prace nad stylizacją za pośrednictwem instagramowego profilu. Choć na zamieszczonych w sieci zdjęciach widzimy, że zaczęło się dość niewinnie: od zabezpieczenia włosów i prostego makijażu, efekt końcowy powala.
Na zorganizowanej przez siebie imprezie 46-latka ukazała się zebranym w przebraniu… krwawej kosmitki. Towarzyszył jej dopasowany strojem mąż, astronauta po katastrofie - Tom Kaulitz. Małżonkowie na przyjęcie przybyli przeszkloną ciężarówką, która dodatkowo była spryskana krwią.
Robi wrażenie?