Przełom października i listopada to dla polskich celebrytów okres niezwykle stresujący. Nie mogą się pochwalić w sieci zdjęciami z imprezy halloweenowej, bo zaraz zostaną oskarżeni o szarganie polskich tradycji i promowanie satanizmu. Z drugiej zaś strony na cmentarzu też średnio trochę pozować do zdjęć "na Insta", ponieważ jest to przez wielu uważane za zwyczajnie niesmaczne. Najlepszym rozwiązaniem byłoby zapewne odcięcie się od mediów społecznościowych na kilka dni, jednak będąc uzależnionym od wzrastającej liczby lajków trudno "powiedzieć sobie dość", jak to śpiewała Agnieszka Chylińska.
Tymczasem moda na instagramowe relacje z dorocznego "grobbingu" trwa wśród naszych gwiazd w najlepsze. Do cmentarnego trendu dołączyła właśnie Ida Nowakowska. Podczas swojej wyprawy do Izraela tancerka odwiedziła polski cmentarz w Jerozolimie, na którym znajduje się 86 grobów naszych rodaków. Tym wyjątkowym momentem celebrytka postanowiła pochwalić się za pomocą krótkiego nagrania na Instagramie, co według niektórych internautów można było odebrać jako brak szacunku dla zmarłych i desperacką walkę o atencję.
Przypomnijmy: Karol Strasburger, Katarzyna Dowbor, Krzysztof Ibisz z rodziną i inni kwestują na warszawskich Powązkach (ZDJĘCIA)
Nakręcanie filmiku na Instagram na cmentarzu nie jest na miejscu. No, ale cóż żyjemy w czasach, kiedy ludzie sprzedają wszystko dla fejmu, nie mają problemu nawet ze zrobieniem selfie w niemieckim obozie śmierci czy na cmentarzu. Dla mnie mało poważne. (...) Ida to nie Wołoszański, Instagram to nie film dokumentalny. Mnie się to nie podoba i mam prawo do swojego zdania - czytamy w sekcji komentarzy pod filmikiem.
Ida postanowiła skonfrontować swoją krytyczkę, przeciwstawiając jej opinii argumenty, że media społecznościowe są "najlepszym sposobem na przekazywanie emocji" w XXI wieku.
Szanuję Twoje zdanie, aczkolwiek uważam, że właśnie takimi rzeczami należy się dzielić na mediach społecznościowych, które są w tym momencie najbardziej efektywnym sposobem przekazywania wiadomości i emocji... Pozdrawiam Cię serdecznie i wiedz, że moje intencje są tutaj bardzo dobre i naładowane szacunkiem dla historii - odpowiedziała swojej fance Nowakowska.
Swoją aprobatę cmentarnych nagrań wyraziła natomiast Anna Lewandowska, sama jeszcze chwilę temu krytykowana była za "szerzenie satanizmu".
Byłam tam. Super - napisała zwięźle.
Też uważacie, że pewne rzeczy powinno się trzymać z dala od mediów społecznościowych, czy trzeba iść z "duchem czasu"?
