W ciągu ostatnich dwóch miesięcy Miley Cyrus przewróciła swoje życie do góry nogami, rozstając się Liamem Hemsworthem, z którym siedem miesięcy wcześniej wzięła - wydawałoby się - upragniony ślub.
Natychmiast po rozstaniu z mężem piosenkarka rzuciła się w wir romansów - najpierw z kobietą, Kaitlynn Carter, a następnie ze swoim znajomym, Codym Simpsonem.
Przypomnijmy: Miley Cyrus nie próżnuje. Znalazła sobie NOWEGO FACETA dwa tygodnie po rozstaniu z dziewczyną, dla której zostawiła męża
Aktualnie Miley i Cody robią wszystko, aby zademonstrować światu, jak bardzo się kochają. Na Instagramie publikują intymne filmiki i zdjęcia. Coraz częściej też pokazują się razem publicznie.
W miniony weekend wokalistka zabrała nowego chłopaka na ślub swojego brata, Braisona. Muzyk ożenił się ze Stellą McBride. Wesele w stylu lat 70. odbyło się w Nashville. W ogromnym namiocie ustawiono wiklinowe meble, a wśród dekoracji dominowały dywany w stylu vintage, suszone kwiaty i ręcznie robione ozdoby z frędzlami.
Panna młoda ubrana była w koronkową suknię z głębokim dekoltem, a pan młody miał na sobie czarny garnitur i kapelusz. Miley i Cody, podobnie jak reszta gości, ubrali się cali na czarno. Na profilu wokalistki pojawiły się zdjęcia z tego wydarzenia.
Mój młodszy brat wziął ślub w najbardziej oszałamiający, słoneczny dzień w Tennessee, stojąc na szczycie tych samych wzgórz, na których dorastaliśmy... Kocham cię, Braison. Cieszę się szczęściem Twoim i Stelli - napisała Miley.
Piosenkarka pozowała do wspólnych zdjęć z siostrą oraz z Codym i swoją mamą Tish. Wygląda na to, że matka gwiazdy bez problemu zaakceptowała jej nowego chłopaka, choć jeszcze niedawno rozpływała się w zachwytach nad kochanką córki...