Film Narodziny Gwiazdy dla Bradleya Coopera okazał się strzałem w dziesiątkę, dla Iriny Shayk... gwoździem do trumny. Po czterech latach związku para rozstała się, wywołując tym samym medialny szum na skalę światową. Pikanterii dodawał bowiem fakt, że we wszystko miała być też zamieszana Lady Gaga, z którą to rzekomo Bradley wdał się w płomienny romans na planie oscarowej produkcji. Choć wokalistka temu zaprzecza, niektórzy i tak wierzą w swoje, twierdząc, że to właśnie zdrada Bradleya była głównym powodem rozstania aktora z piękną modelką. Odkąd ich drogi oficjalnie się rozeszły, minęło już pięć miesięcy. Czy to wystarczająco, by znaleźć nową miłość? Być może dla Iriny tak.
Uśmiechnięta od ucha do ucha Irina Shayk środowy wieczór spędziła bowiem w towarzystwie tajemniczego mężczyzny, z którym oficjalnie pokazała się na imprezie WSJ Innovator Awards w Nowym Jorku. Po zdjęciach bez wątpienia można przyznać, że tę dwójkę łączy coś więcej niż tylko zwykła znajomość. Nie zabrakło czułych uścisków i zalotnych spojrzeń. Później z "nowym" kolegą Irina postanowiła opuścić lokal i wybrała się na imprezę Burberry, gdzie bawiła się u boku Riccardo Tisci, dyrektora kreatywnego marki.
ZOBACZ TEŻ: Irina Shayk i Bradley Cooper podzielili opiekę nad córką: "Na ten moment nie ma między nimi żadnego dramatu"