Choć mogłoby się wydawać, że w drugiej edycji _**Big Brothera**_ dzieje się znacznie więcej niż w tej poprzedniej, stacja TVN7 musi w ostatnim czasie ratować słupki oglądalności. Po wizycie w domu Wielkiego Brata Magdy Gessler, Tomasza Karolaka i Mai Sablewskiej udało nam się ustalić, że teraz uczestników odwiedzą Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan. Ponoć dogadują już tylko termin, ale jak wiadomo, nie wszyscy będą mieli ten zaszczyt osobiście poznać "polskich Beckhamów". W niedzielę przychodzi bowiem czas na Arenę. Oznacza to, że jeden z mieszkańców domu Big Brothera żegna się z programem, a pozostali uczestnicy nominują kolejne osoby, których nie darzą zbytnią sympatią.
ZOBACZ: TYLKO NA PUDELKU: Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan w "Big Brotherze". "Ustalają termin zdjęć"
Po "tygodniu apokalipsy" widzowie zadecydowali, że więcej nie chcą oglądać już na wizji Vasyla. Gdy tylko ten usłyszał werdykt, zaczął skakać z radości.
Coś pięknego! Fajnie, że tu jestem. Cieszę się! - mówił zachwycony podczas rozmowy z Filipem Chajzerem.
Dziewczyna Vasyla po jego wyjściu z domu Wielkiego Brata nie była aż tak zachwycona i wyznała jedynie, że muszą sobie poważnie porozmawiać...
Następnie przyszedł czas na nominacje. "Bajkopisarz" Kamil stwierdził, że dom powinny opuścić Malwina oraz Martyna, które "tęsknią najbardziej". Ewa również nominowała Malwinę za "nieodpowiednie wobec niej słowa" oraz Anię za "roszczeniową postawę". Głosy Mateusza trafiły natomiast do Kamila oraz Ewy. Gdy wszyscy uczestnicy odwiedzili już "pokój zwierzeń", okazało się, że i tym razem najwięcej nominacji zebrali Kamil oraz Ewa. Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu sytuacja była identyczna.
Myślicie, że uda im się po raz kolejny przetrwać w domu Wielkiego Brata?