Jak mówi powiedzenie, "do trzech razy sztuka". Robert Korzeniowski postanowił po raz trzeci stanąć na ślubnym kobiercu. Po trwającym 20 lat małżeństwie z Agnieszką Korzeniowską, a następnie ślubie z Magdaleną Kłys, czterokrotny mistrz olimpijski w chodzie sportowym znów powiedział sakramentalne "tak". Tym razem padło na o 16 lat młodszą manegerkę chodziarza, Justynę Sobalę, której w minioną sobotę przyrzekł miłość aż po grób. Zdaje się, że kobieta postanowiła nie przejmować się bezwględną opinią pierwszej żony Roberta, która określiła go mianem "bezdusznego chama" i z radością weszła w związek małżeński z chodziarzem.
ZOBACZ: Robert Korzeniowski ożenił się z młodszą o 16 lat wybranką zaledwie kilka miesięcy po rozwodzie
Trzeci ślub Korzeniowskiego odbył się dziewiątego listopada w Hotelu Europejskim w Warszawie. Wesele było dość skromne, gdyż bawiło się na nim jedynie 50 osób. Wśród gości nie zabrakło jednak między innymi Apoloniusz Tajnera z dużo młodszą małżonką. Na uroczytości obecni byli również fotoreporterzy, dzięki czemu możemy z bliska przyjrzeć się, jak tego dnia prezentowała się para młoda.
Szczęśliwi nowożeńcy zafundowali sobie sesję zdjęciową, prezentując tym samym weselne stylizacje i oczywiście złote obrączki. Korzeniowski w ten kolejny już wyjątkowy dla niego dzień postawił na klasyczny garnitur, wzrok jednak najturdniej jest oderwać od jego trzeciej żony. Justyna bowiem postanowiła w dniu ślubu zrezygnować z klasycznej białej kreacji na rzecz powabnej sukni do samej ziemi w odcieniu jasnego różu.
Myślicie, że tym razem Robertowi uda się wytrzymać w miłości i wierności już do końca życia?